Istnieje ponad 3000 udokumentowanych bogów czczonych przez różne kultury i religie w całej historii ludzkości. Nie wierzysz w 2999 z nich. Jesteś już w 99,97% ateistą. Czy to naprawdę taki przeskok, żeby nie wierzyć w jeszcze jednego?
@kubako: wielu się wyklucza bo np. religie twierdzą, że są stwórcami świata albo jedynymi istniejącymi bogami. To swoją drogą też powód, dla którego zakład Paskala nie działa.
@agdybytak: Jezus sobie nie stworzył Boga xD. To ci co stworzyli Boga potem zlepili teksty kilku różnych proroków i stworzyli Jezusa, który niby to wszystko mówił.
@barwus pierwsza nie wyklucza drugiej. Poza tym możesz być bardziej kreatywny i wymyślić więcej ścieżek, serio inni ateiści też istnieją. I w sumie to co piszesz można powiedzieć również o osobach wierzących.
@barwus: Gdyż potem ludzie mający urojenia dochodzą do władzy i bez sprzeciwu społecznego ustalają głupie prawo dla wszystkich na podstawie swoich wierzeń. Tu jest problem, a nie że sobie w coś tam wierzą
Jeśli jesteś opcją 2 to zastanawia mnie skąd taka misja i nie różnisz się dla mnie zbyt wiele od fanatycznych wyznawców którejś religii
@barwus: Bo to osoby wierzące na podstawie swojej wiary - w zależności od wyznania - okaleczają swoje dzieci (choćby przez obrzezanie), stosują na nich rytuały mogące prowadzić do śmierci (znowu obrzezanie przez fatalne warunki w jakich często się tego dokonuje, ale również chrzest przez zanurzenie dziecka -
@Proxnik: jasne że można to samo powiedzieć o wierzących. Tych którzy wierzą sobie w spokoju, nie narzucają mi swoich przekonań szanuje i nawet lekko zazdroszczę że mają coś takiego jak wiara co potrafi im dać trochę siły i nadziei.
Mogę wymyślić też więcej ścieżek ale jeśli chodzi o podejście do narzucania swoich przekonań to będą one lekko zmodyfikowanymi wersjami tego co napisałem, chyba że wymyślimy inne kategorie podziałów ale to
@zwierzak40: ok, tutaj chce podkreślić że porównałem opcje druga z religijnymi fanatykami, wiec ludzi religijnych, którzy narzucają swoje przekonania innym też nie dążę z tego powodu szacunkiem.
Nie pochwalam rytuałów które są niebezpieczne dla życia, tutaj niewiele mogę dodać.
Wmawianie rzeczy niezgodnych z nauką - tu też uważam że Kościół powinien się nieco rozwijać, jak jeszcze miałem w sobie trochę więcej wiary uważałem że biblia to tylko symbole, gdzie to nie do końca jest tak że cyk, powstał człowiek w formie homo
Ale jeśli zaczniesz zaczepiać mnie na ulicy i przekonywać do swoich racji to czy będziesz wyznawca KK, Megawonsza9 czy ateizmu to Twoje zachowanie nie spotka się z moim zainteresowaniem
@barwus: Nigdy nie zaczepiam na ulicy. Twój komentarz brzmiał jak by każdy ateista przekonujący innych był fanatykiem. Ja tylko wskazuje, że ateiści często walczą po prostu o prawa człowieka, bądź neutralność wspólnego pabstwa czy instytucji, które przez wierzących jest im (albo
@barwus: Do kogo i tak nic nie dociera, to i to nie dotrze. Zdaje się że niezależnie od formy podania. Ale na przykład dla mnie, jako dla bardzo wierzącego katolika, to właśnie takie wpisy i temu podobne były zapalnikiem. To od zauważania w różnych miejscach w internecie takich wpisów zacząłem powoli odchodzić od tej szkodliwej religii. I to nawet nie chodziło stricte o treść, a bardziej o to, że naturalnie
@j557: Religia działa w drugą stronę, a ty nie masz pojęcia o historii. Prawo zawsze było na bazie religii, a wszystko dlatego żeby zmusić ludzi do jego przestrzegania w inny sposób niż batem. Jeżeli przyjmujemy że religia jest wymysłem społecznym, to przyjmujemy też że religia powstała w tym celu w którym wszyscy jak dotąd się zgadzają, w celu kontroli.
#katolicyzm #religia #ateizm
@kubako: wielu się wyklucza bo np. religie twierdzą, że są stwórcami świata albo jedynymi istniejącymi bogami. To swoją drogą też powód, dla którego zakład Paskala nie działa.
1. Nie wierzę, ale szanuje to że inni wierzą
2. Nie wierzę, przekonuje wszystkich do tego
Jeśli jesteś opcją 2 to zastanawia mnie skąd taka misja i nie różnisz się dla mnie zbyt wiele od fanatycznych wyznawców którejś religii
Komentarz usunięty przez autora
@barwus: Bo to osoby wierzące na podstawie swojej wiary - w zależności od wyznania - okaleczają swoje dzieci (choćby przez obrzezanie), stosują na nich rytuały mogące prowadzić do śmierci (znowu obrzezanie przez fatalne warunki w jakich często się tego dokonuje, ale również chrzest przez zanurzenie dziecka -
Tych którzy wierzą sobie w spokoju, nie narzucają mi swoich przekonań szanuje i nawet lekko zazdroszczę że mają coś takiego jak wiara co potrafi im dać trochę siły i nadziei.
Mogę wymyślić też więcej ścieżek ale jeśli chodzi o podejście do narzucania swoich przekonań to będą one lekko zmodyfikowanymi wersjami tego co napisałem, chyba że wymyślimy inne kategorie podziałów ale to
Nie pochwalam rytuałów które są niebezpieczne dla życia, tutaj niewiele mogę dodać.
Wmawianie rzeczy niezgodnych z nauką - tu też uważam że Kościół powinien się nieco rozwijać, jak jeszcze miałem w sobie trochę więcej wiary uważałem że biblia to tylko symbole, gdzie to nie do końca jest tak że cyk, powstał człowiek w formie homo
@barwus: Nigdy nie zaczepiam na ulicy. Twój komentarz brzmiał jak by każdy ateista przekonujący innych był fanatykiem. Ja tylko wskazuje, że ateiści często walczą po prostu o prawa człowieka, bądź neutralność wspólnego pabstwa czy instytucji, które przez wierzących jest im (albo