Wpis z mikrobloga

witam. mam pytanie do was jak w świetle polskich przepisów drogowych wyglada ta sytuacja. prawy pas do skrętu w prawo cały zajęty i ja ustawiłem się za ostatnim samochodem, będąc oczywiście na pasie środkowym i wrzuciłem kierunkowskaz prawy, a ludzie zaczęli się pchać zjeżdżając wcześniej na prawy pas, na te pole z namalowanymi ukośnie pasami (nie wiem jak się to nazywa fachowo). na grafice przedstawiłem sytuacje, ja czarna strzałka, a inni kierowcy czerwona strzałka.
#prawojazdy #prawo #prawodrogowe
Pobierz
źródło: comment_1658512084WMQepIsKECc86RQUSaDvcW.jpg
  • 10
@ravnov: tez mi się tak wydawało gdy to miało miejsce, ale nie chciałem działać w emocjach i przypuszczałem te polskie ku**y, żeby sobie problemów nie narobić. osoby z wyodrębnionego pasa się chyba włączały do ruchu i powinny wrzucić kierunkowskaz oraz przepuścić każdego?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@VoltAmper230V: nie spotkałem się z inną interpretacja jak ja podałem. Znam kilka przypadków tekini zawsze prawo stało po stronie tego kto wjeżdżał prawidłowo na powstający pas. W razie innej decyzji policjanta nie przyjąłbym mandatu.
@VoltAmper230V: No właśnie. I jak to się ma do tej sytuacji? Wjeżdżając na ten pas nie ma nikogo komu trzeba byłoby ustąpić bo on się w tym miejscu zaczyna. Nikt się na nim nie znajduje. To czerwony jest włączającym się do ruchu i to on ma ustąpić pierwszeństwa innym uczestnikom ruchu, w tym czarnemu.