Wpis z mikrobloga

#kiciochpyta
Jako dorosły i dojrzały prawie 40-latek wpadłem na pomysł, żeby odłożyć coś na #emerytura ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie chcę się pchać w lokaty (bez sensu) ani w żadne ubezpieczenia/czwarte filary i inne #!$%@?-muje więc pomyślałem, że sobie będę kupował... #zloto . Patrzę na średnią cenę próby 999 (1g) i widzę - 270 PLN. Patrzę na serwisy, które oferują sprzedaż nawet od jednego grama i tam cena oscyluje w granicach 350 PLN. Trochę przebitka... I teraz pytania:

1. da się gdzieś dostać je taniej jeśli chciałbym w miesiącu kupować 2-3 gramy?
2. jeśli nie, to czy jest sens w to wchodzić przy powyższych cenach?
  • 10
@arti040: Oczywiście Mireczki wyżej mają rację - najkorzystniejsze przeliczniki za gram kruszcu zaczynają się zazwyczaj od 1 uncji. Natomiast u nas w tym momencie za Złotą Sztabkę Tavex 1g zapłacisz 288 złotych, a nie 350 :) Jeśli chcesz ulokować kapitał na emeryturę (zakładając że to za kilkanaście? kilkadziesiąt lat?) to fakt po jakiej cenie kupisz ten gram złota nie powinien mieć aż takiego znaczenia. W końcu złoto kupuje się wierząc, że
@arti040 w grę wchodzi 1oz ewentualnie 1/2oz jest znośna ewentualnie dukat austriacki(0,11oz) też ma znosny spread. Ale proponowalbym się trochę też doszkolic z finansow bo w wieku 40 lat wypada trochę ogarniać a nie dowiadywać się na wykopie co i jak.