Wpis z mikrobloga

wszystko bym dla niej zrobił za ostatnią szansę (,)
  • 35
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Roskolnikov: ja wiem, że z czasem będzie boleć coraz mniej. Ale wolałbym być z nią, niż wracać do samotności, mimo że jakoś ją wcześniej znosiłem i byłem już pogodzony.
  • Odpowiedz
@Noniusz: a no, też słuchałem kiedyś dobrych rad a sam myślałem inaczej. Trzeba to niestety przemielic może to trwać długo, niestety. Pamiętam sam przez co przechodziłem. Jedno Ci powiem, współczuję. Ja przez jakieś 6-7 nie mogłem się podnieść, wiec raczej wiem przez co przechodzisz.
  • Odpowiedz
@Noniusz: wiem, że łatwo powiedzieć, ale najlepsze co możesz zrobić to urwać z nią kontakt, szanuj się ziomek i nie dawaj jej żadnej atencji, ona daje ci nadzieję, żeby mieć orbitera wokół siebie i gdy jej nie wyjdzie z tamtym to z łaski do ciebie wróci, a gdy pojawi się kolejny lepszy to wymieni cię bez zawahania
  • Odpowiedz
@hitsmer: dla mnie to wybór między byciem beciakiem a byciem samotnym. 27 lvl, 171 cm, przeciętny ryj, zespół aspergera. A w ten związek włożyłem naprawdę dużo wysiłku, włącznie z namówieniem jej żeby poszła na terapię, i motywowaniem do rzucenia palenia. Teraz ktoś inny będzie korzystał z mojej pracy. ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Noniusz: może banał, ale brzmi jakbyś nie był w niej w żadnym stopniu "zakochany", chcesz z nią być nie dlatego ze jest wyjątkowa/dobrze się z nią dogadujesz, itd.- tylko dlatego boisz się że nikogo innego nie znajdziesz, co jest samo w sobie odpychające
Jak do Ciebie wróci, to wątpie żeby tobą nie "gardziła"
  • Odpowiedz
chcesz z nią być nie dlatego ze jest wyjątkowa/dobrze się z nią dogadujesz, itd.- tylko dlatego boisz się że nikogo innego nie znajdziesz, itd.


@EjOnMaKontoNaWykopieXD: a nie to właśnie pisałem? Nie chodzi o to, że nie znajdę nikogo kto chciałby być ze mną, tylko nie znajdę nikogo z kim ja bym chciał być - właśnie dlatego że z nią było mi tak dobrze, że z nikim innym już tak nie
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Noniusz: odnoszę wrażenie, że twoim głównym "motywatorem" do bycia z nią jest uczucie bliskości/bycia zaakceptowanym przez kogoś, te wartości może dać praktycznie każda inna dziewczyna

Nie chodzi o to, że nie znajdę nikogo kto chciałby być ze mną


  • Odpowiedz
@Noniusz: odnoszę wrażenie, że twoim głównym "motywatorem" do bycia z nią jest uczucie bliskości/bycia zaakceptowanym przez kogoś, te wartości może dać praktycznie każda inna dziewczyna


@EjOnMaKontoNaWykopieXD: nie przez kogoś, tylko przez nią - przez osobę, którą kocham, która jest dla mnie najważniejsza, na której mi naprawdę zależy. Nie potrafiłbym pokochać kogoś innego.

Nie chodzi o to, że nie znajdę nikogo kto chciałby być ze mną

przegrywie
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Noniusz: to twój pierwszy związek? nigdy wcześniej nie "kochałeś"? Jesteś pewny że nie dasz rady się w kimś innym zakochać po pewnym "skończonym" czasie?

Wystarczająco obniżając wymagania każdy kogoś znajdzie.

nawet 30-letni prawiczek bezrobotny alkoholik mieszkający z mamą, który nie próbuje się poprawić?
  • Odpowiedz
@Noniusz: to twój pierwszy związek? nigdy wcześniej nie "kochałeś"?


@EjOnMaKontoNaWykopieXD: trzeci w którym "kochałem", ale pierwszy w którym rzeczywiście poczułem, że chcę z nią być przez resztę życia, a nie tylko na chwilę. Były jeszcze 2 inne, gdzie dziewczyna była we mnie zakochana, ale ja praktycznie nic do nich nie czułem.

Jesteś pewny że nie dasz rady się w kimś innym zakochać po pewnym "skończonym" czasie?


Może kiedyś
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Noniusz: to teraz rola się odwróciła, ty się w nią zakochałeś, a ona w Ciebie nie ¯\_(ツ)_/¯

a fakt że mimo że Cię kopnęła w dupę i teraz pisze że "ona da wam szansę", a ty na to przystajesz- jest strasznie żałosne i cringe, śmierdzi jak bait

nawet jak się pogodzicie, to dalej będzie to mega jednostronna relacja, a przynajmniej takie mam wrażenie
  • Odpowiedz
jest strasznie żałosne i cringe,


@EjOnMaKontoNaWykopieXD: dobrze o tym wiem. Nie bez powodu mimo bycia w związku zawsze uważałem się za przegrywa.

nawet jak się pogodzicie, to dalej będzie to mega jednostronna relacja,


Możliwe. I tak wolę to, niż być z kimś innym.
  • Odpowiedz