Wpis z mikrobloga

@Teros: w doświadczenia kilku kolegów to ciężko znaleźć dziewczynę na stałe. mówię o kolegach, którzy w ogóle mieli tam szansę na seks, jeżeli nie jesteś przystojny to nie jest tak łatwo
  • Odpowiedz
@Teros: To jest tylko #!$%@? maszynka do zarabiania pieniędzy na cudzym nieszczęściu. Jak nigdy konta nie miałeś to po założeniu masz ileś tam dni boosta przez co masz zasięgi jakbyś był na premium. Sam na pierwszym w zyciu koncie nastukalem 60 par. Ale odpisały jakieś 4 panny.
Potem jak zasięgi spadły to ciągle jesteś bodzcowany tym, że jak kupisz premium to znowu będziesz mieć ekstra zasiegi. Z których finalnie i tak
  • Odpowiedz
@Teros: no to moja perspektywa jest taka: Mam 170cm wzrostu, za piękny nie jestem a jakoś z parami nigdy problemu nie miałem. Byłem w paru nieznaczących tinderowych relacjach i teraz od 2 lat jestem z obecną dziewczyną którą też poznałem na tinderze
  • Odpowiedz
Miałem "kolezanke" z którą przestałem utrzymywać kontakt właśnie przez to. Pochwalila sie czyms tam z tindera i zobaczyłem ponad 800 par na screenie. Z niego też dało się wywnioskować, że ponad 100 typa to pary bez zaczętego czatu nawet. A prawie 200 typa to wiadomości, których nawet nie kliknęła. I tam wyniknęła z tego głupia dyskusją ze ona patrzy co piszą, że jak coś głupiego to usuwa. A jak uznałem że robi
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@Teros: Tinder to zwykły scam na mężczyznach, żeny dorabiać się na ich nieszczęściu. Choć mi spermiaezy nie żal szczerze mówią, którzy piszą do dziewczyny obrzydliwe teksty xD
  • Odpowiedz
@Teros: bez planu tak wyrywa Wenezuelki do dłuższych związków, ale potem wozi je po świecie więc chyba trzeba mieć hobby żeby zadziałało ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz