Wpis z mikrobloga

Dzisiaj obchodzi 13 rocznicę śmierci Henrego Suurtesa, który 19.07.2009 zginął podczas wyścigu F2 na torze Brands Hatch.

Henry był synem Johna, mistrza świata zarówno F1 jak i wyścigów motocyklowych.

Henry zginął po tym jak koło oderwane z bolidu Jacka Clarka uderzyło go w głowę. Kierowca był reanimowany na torze, lecz zmarł podczas transportu do szpitala.

Śmierć Suurtesa rozpoczęła pierwsze dyskusję na temat zamknięcia kokpitów w F1, jednak wówczas nikt z nich nie wynikło aż do czasów śmierci Bianchiego po której opracowano Halo. Suurtes z systemem Halo żyłby do dzisiaj.

#f1 #f2
tumialemdaclogin - Dzisiaj obchodzi 13 rocznicę śmierci Henrego Suurtesa, który 19.07...
  • 13
@Prychacz: Sutil to był symbol nieudacznika, który wiecznie się "dobrze zapowiadał", a nigdy nic nie zrobił. Rekord GP bez podiów jest jego (chyba, że już inny "superkierowca" Hulkenberg pobił). Sutil był trzymany tylko marketingowo tak długo. Nie załamał się po wypadku, sezon dojechał.
@wykopowicz71: w sumie coś w tym może być, nie pamiętam tak dokładnie ale on chyba przerwał karierę bo stracił wsparcie Medionu, sponsora który wspierał go przez całą karierę. Fotelem rezerwowego w Williamsie nie pogardził w 2015 roku. Też zanim Caterham upadł to rozmawiał z nimi w sprawie ewentualnego angażu na 2015, ale nie pamiętam czy to było przed Suzuka czy po
Suurtes z systemem Halo żyłby do dzisiaj.


Ja bym taki pewien nie był. Mogłby pojechać na narty, albo ściągać się w Andorze