Wpis z mikrobloga

Ech Mireczki, ale ulga, pierwszy raz w życiu się na coś takiego zdobyłem. Rozmawiałem z przyjaciółką przez telefon. Odłożyłem słuchawkę, wziąłem kilka oddechów i uznałem, że nie mogę oszukiwać siebie i jej - nie traktuję jej tylko jak przyjaciółki. Pobiegłem pod jej dom i powiedziałem, że musimy ograniczyć albo nawet zerwać kontakt. Kiedyś miałem wrażenie, że brała pod uwagę, że możemy być parą, ale teraz raczej nie miałem wątpliwości, że to wykluczone. Miałem rację, powiedziała, że nic więcej niż to, co teraz, nie może zaoferować. Pewnie jak procenty wyparują i się jutro obudzę, to będzie ciężko, ale teraz mimo że być może będę musiał się odciąć od najbliższej mi (po rodzicach) osoby i pamiętam wszystkie piękne momenty naszej znajomości, to czuję taką ogromną ulgę, że ciężko to opisać.

#rozowepaski #niebieskiepaski #przyjazn #zwiazki
  • 31
@Gulczas1337: Zrujnowałbym sobie życie, gdybym udawał, że to dla mnie zwykła znajomość, i cały czas zadręczał się tym, czy mam jakieś szanse, czy ona brała mnie kiedyś pod uwagę, czy spotyka się z kimś itd. () Powiedziałem jej zgodnie z prawdą, że jest najfajniejszą znaną mi osobą i że mógłbym spędzać z nią życie - myślę, że wiedziała o tym, ale przynajmniej mamy jasność.
A
@Uzyjmnieraz: @UgandaWarrior: @RunAway268: @janekhe:
Procenty trochę zeszły (aż tak znowu dużo to nie wypiłem), serce mi wali, liczyłem, że prześpię całą noc, ale obudziłem się teraz i pewnie już nie zasnę. Pod ziemię się nie zapadam, niczego się przed nią nie wstydzę.
Jedyne paskudne uczucie pojawia się wtedy, kiedy sobie przypomnę wszystkie fajne momenty przyjaźni i uświadomię sobie, że to już nie wróci. Ale może po prostu będę