Takie taktyczne pytanie: kredyt 300k na zmiennej i 100k oszczędności - lepiej nadpłacić (spłukać się z poduszki bezpieczeństwa i dalej mieć rosnące odsetki od pozostałych 200k) czy może jednak trzymać gotówkę jako zabezpieczenie na trudne czasy i finansować z nich zwiększające się raty od 300k? #nieruchomosci
@kontrowersje: ogolnie trzymanie gotówki na koncie nie ma sensu, wiec albo inwestujesz w cos z głowa (np all in bitcoin) albo zostaw sobie 20-30k a reszte nadpłać
@kontrowersje: ja bym zostawił hajsu tak na 3-6 miesięcy życia na czarna godzinę, na wypadek losowy typu utratę źródła dochodów, chorobe i inne takie. Za resztę bym spłacał ile się da, przy aktualnych rrso ciężko o lepsza pewna inwestycje niż spłatę kredytu
@to_nie_tak_jak-myslisz: z głową to trzeba coś mieć żeby zapchać oszczędności w Bitcoin. Wyruchają tam wszystkich tak, że będą o tym ludzie mowic przez następne 100 lat jak o innych tego typu dymankach.
@kontrowersje: jeśli możesz obsługiwać kredyt bez większych wyrzeczeń to oszczędności zatrzymać i wpłacić np. na KO w Toyota Bank - akurat jest do 100k z oprocentowaniem wg Wibor3m. Wiadomo, że odejdzie podatek Belki. Natomiast w okresie zacieśniania polityki pieniężnej najważniejsze jest zachowanie płynność. Przeczekać przez 3 najbliższe miesiące, żeby zobaczyć jak sytuacja się rozwinie
#nieruchomosci
Oszczędności - nadpłacać czy trzymać?
Jak na stałych to leć w obligacje ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@to_nie_tak_jak-myslisz: z głową to trzeba coś mieć żeby zapchać oszczędności w Bitcoin. Wyruchają tam wszystkich tak, że będą o tym ludzie mowic przez następne 100 lat jak o innych tego typu dymankach.