Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@heming: studiowałem gówno kierunek żeby mieć wpis w CV. Można to pogodzić, nieraz nawet trzeba. Jeśli nie jesteś kobietą z dzieckiem co robi pełen etat to dasz radę. Tylko nie licz że w weekend polecisz na imprezkę bo przez kolejne lata będziesz #!$%@? zajęciami
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@heming: żebym wybrał kierunek bardziej zgodny z tym co robię to by było warto. A tak to tylko kasa wyrzucona w błoto, trochę poznanych ludzi i to też nie za wiele bo dużo staruchów miałem na kierunku, reszta też pracująca i do imprezowania niezbyt chętna. A jak chcesz poznać partnerkę to lepiej chociaż na rok na dzienne iść i dzielić z jakąś pracą.
Największa zaletą jest to że nie Cisna za
  • Odpowiedz
@heming: warto, często pracodawcy wymagają jakichkolwiek studiów, jako świadectwo że potrafisz się zorganizować, dotrzymać terminów etc.
Warto też dla samego siebie. Może teraz tego nie czujesz, ale za 15 lat będziesz sobie wdzięczny, że zdobyłeś wykształcenie wyższe. Tak po prostu.

Można to połączyć z pracą normalnie, nawet nie jest jakoś super ciężko, tylko przygotuj się, że ominie Cię kilka weekendowych wypadów za miasto.
  • Odpowiedz
studiuje/studiowal ktos zaocznie i moze wyrazic swoje zdanie na ten temat? czy jest ciezko to ogarnac i pogodzic prace ze studiami?


@heming: Studiowałem mechanikę na polibudzie i robiłem Ausbildung. 4 lata wyjęte z życia ale teraz nie narzekam.
  • Odpowiedz
@heming zależy od kierunku. Musisz się liczyć z tym, że każdy semestr kończy się zjazdem, gdzie jednego dnia masz 3-4 zaliczenia, a czasem więcej i wtedy jest ciężko.
Studiowałem I stopnia stacjonarne, a II stopnia zaocznie.
W zasadzie jest to wybór na zasadzie: czy chcesz zaczerpnąć życia studenckiego czy wchodzisz już w rynek pracy i dodatkowo coś tam się dokształcać.
Studia zaoczne są też mniej efektywne, bo zjazd co dwa tygodnie wybija
  • Odpowiedz
@heming: Ja tak studiowałem, raczej nie było ciężko. Chociaż pamiętam, że przed pierwszą sesją musiałem wziąć kilka dni wolnego na naukę, ale to przez to że nie przykładałem się podczas semestru.
  • Odpowiedz
@heming: ja tak studiowałam, przez całe studia może wzięłam dwa dni urlopu, żeby się ogarnąć z projektami ale tak to się da + prowadzący też inaczej traktują zaocznych studentów (u mnie tak było)
  • Odpowiedz
@heming jak masz zjazd ci 2 tygodnie to spokojnie ogarniasz, jedynie sesja jest upierdliwa więc trzeba jak najszybciej zdać by nie mieć kampanii wrześniowej. Jak dobry pracodawca to może ci dać urlop szkolny a nawet zapłacić za studia ale wtedy masz cyrograf do podpisania.
  • Odpowiedz