Wpis z mikrobloga

@SaintWykopek: Przepis na gównoburzę:

1. Wyczaj wątek w którym autor dopytuje się o przepis na jakąś potrawę
2. Podaj swoją, pozornie normalną wersję przepisu, ale dopisz do niej jakiś nienaturalny składnik, np. żółtko jaja do burgera albo rodzynki do sernika xD
3. Obserwuj jak kulinarni neofici #!$%@?ą się w komentarzach
4.???
5. Profit
  • Odpowiedz
a dlaczego nie? Burger to prosty fast-food, to nie stek że jakość mięsa jest aż tak ważna. Jak mięso ma dobre proporcje - a takie mielonki z reguły mają, to poprawną techniką zrobię lepszego burgera niż większość „burgerowni”. Niektóre potrawy są zajebiste właśnie dzięki ich prostocie, a prześciganie się przez knajpy w ich skomplikowaniu to tylko perwersja i marketing.


@Mirkosoft: kurde widzisz mielone mielonemu nierowne, jak kupilem mielone w lidlu kiedys
  • Odpowiedz
@2zycie: Jasne że jest różnica. Lepszej jakości mięso będzie cóż... lepsze. Chodzi mi to że takie zwykłe mielone z marketu jest zazwyczaj wystarczająco dobre na burgera. Jest z twardszych kawałków i ma sporo tłuszczu wiec smaku mu nie brakuje. Przy burgerze jest moim zdaniem ważniejsza technika, która przykrywa sam produkt. To trochę na odwrót niż z kuchnią włoską, w której masz wiele bardzo prostych potraw - więc bardzo ważne są składniki.
  • Odpowiedz
@RZM_4: odgrzeje temat bo nie wiedziałem co mam ci odpisać gdy zobaczyłem, że wrzuciłeś przepis gdzie ktoś poleca mielić mięso blenderze

Żółto dajesz po to żeby twoja masa się skleiła, ono daje minimum smaku w burgerze

Ja przygotowuje mięso tak że je siekam (nie mielę, nie blenduję) dwoma nożami lub jednym zależy jaki mam kaprys. Formuje mięso w kształt burgera, nakładam na łopatkę i wrzucam na mocno rozgrzaną patelnie żeliwną. Przyprawiam
  • Odpowiedz
@replikator: Po prostu markę własną tych marketów. Ja kupuję w Carrefour, Leclerc albo Auchan. Bierzesz taką tackę mielonego 400 g która jest opisana że zawiera przynajmniej 20% tłuszczu (30% byłoby jeszcze lepsze, ale nie zawsze jest). Wyciągasz w całości, kroisz na pół, każdą z połówek delikatnie formujesz w burgera - tak aby wciąż była widoczna struktura nitek wychodzących z maszyny do mielenia. Solisz i pieprzysz z jednej strony, tą stroną wrzucasz
Mirkosoft - @replikator: Po prostu markę własną tych marketów. Ja kupuję w Carrefour,...

źródło: comment_1657891014uiJ7sjZziV0wGM27shleI5.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Mirkosoft: dzięki za kompleksowe wyjaśnienie :D Zrobiłem 1:1 tak jak napisałeś, nawet mięso jak ze zdjęcia - jakoś wizualnie kolor był bardziej przekonywujacy xd Smażylem na patelni żeliwnej i szczerze to bez szału. Wydaje mi się, że mięso miało za mało tłuszczu, zresztą wg opakowania to było 10-15%. Z reszty mięsa zrobiłem 2x smashed i ogólnie to bardziej mi smakowało, ale tam było też 2x tyle cheddara, więc pewnie dlatego :P
  • Odpowiedz