Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#anonimowemirkowyznania
Cześć, jako, że trwa okres urlopowy tak się składa że jestem sam w biurowcu na piętrze i nikt gitary nie zawraca, postanowiłem trochę się wyżalić jako anonim.
Ja lvl 21 180 cm wzrostu z wyglądu okej ale mogło być lepiej ale do zakolaka mi daleko. 2 lata temu ukończone technikum, zawód, zdana matura. Rok przesiedziany w piwnicy. Obecnie praca na państwowym, dobre zarobki i co? DEPRESJA 100%
Dwa potężne friendzone z dziewuszkami 7/10 jeszcze za czasów gimnazjum "Chciałabym żeby mój chłopak był taki jak ty" od tamtej pory totalna załamka, strach przed zagadaniem do płci przeciwnej poznania kogoś nowego, stworzenia jakiegoś związku. Typowy piwniczak, gierki, piwko cały czas w domu. Matka już zaczyna gadki że wyszedłbym gdzieś w końcu, po czym jak wychodzę to ma pretensje że po co wychodzę i ma minę jak kot wiadomo gdzie....na pustyni .
Nie dawno, zaproszenie na wesele z osobą towarzyszącą....... nie, proszę nie!
W domu gadki, że znów będę siedział sam jak wiadomo kto, ojciec to w moim wieku to co on nie robił ciamciaramcia. Na weselu wysłuchiwanie tekstów spoconych wujków "może ty gej jesteś jak dziewuszki nie masz"
Postanowiłem że zaproszę znajomą która mieszka praktycznie obok, rok młodsza ode mnie. Dziewuszka jak dla mnie 9/10 na prawdę TOP ale coś mnie podkusiło i mówię a nóz widelec się zgodzi, no i się zgodziła. Z początku było drętwo, ojce w szoku że ja z dziewoją. Po paru tańcach trochę się rozkręciło, zaczęliśmy gadać, śmiać się ogólnie było super, STONKS przed rodziną że taka szprycha ze mną przyszła wiadomo sapanie wujków. Oczepiny jakoś przeżyte na szczęście zabawy nie były chore xD.
Ale wracając do mojego pecha, po weselu odwiozłem koleżankę do domu, dostała kwiaty o 4 nad ranem o dziwo nie zwiędły bo trzymałem w wodzie w bagażniku. Dziewuszka ucieszona, że było super i że może się jeszcze spotkamy. Umówiliśmy się za 2 dni. Później następny raz po czym dziewoja urwała totalnie kontakt, jedynie odpisywała zdawkowo. Ehh znowu odrzucenie jak psa. Znów lęk przed zagadaniem do kogoś nowego. Trzymajcie się tam idę po sznur ale to po robocie, dniówka to dniówka.

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62c7dd01de4661821354620e
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Przekaż darowiznę
  • 5
  • Odpowiedz