Wpis z mikrobloga

Po tej wygranej Sainza mam jakiś niesmak. Gościu takie prezenty od losu dostawał w czasie tego wyścigu. Najpierw po słabym starcie uratowała go czerwona flaga. Później amatorski błąd i oddanie pozycji Verstappenowi za friko, ale znowu uratowała go awaria u Verstappena. Później beznadziejne tempo w porównaniu do Leclerca, zespół swoimi decyzjami (raczej przez swoją tradycyjną nieudolność) uratowało go przed zbudowaniem przewagi przez Leclerca. Później szczęśliwy dla niego safety car, który uratował go przed Hamiltonem. Oczywiście po restarcie kolejny ratunek, tym razem w postaci Leclerca, który spowolnił Hamiltona i Pereza.
Dlatego też nie rozumiem, czemu niektórzy dziennikarze za granicą jadą po Leclercu że marudził przez radio. Sainz nic nie pokazał w tym wyścigu, Leclerc góry przenosił uszkodzonym bolidem, szczególnie na starych hardach. Nawet on z kokpitu widział że odwala się Grande Strategia, więc co miał siedzieć cicho?
Jak dla fana ferrari, dla mnie ten wyścig był dziwny. Kompletnie nie cieszyła mnie ta wygrana Sainza, dawno nie widziałem tak niezazłużonego zwycięstwa + ten niesmak po uwaleniu kolejnego 1-2.
#f1
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Pawlinho: no dlatego ta wygrana Saintza taka z dupy, bez smaku, koleś był wczoraj ostatnim który na nią zasługiwał, pierwsza wygrana w karierze w cieniu szczescia i nieudolności własnego zespołu. Zobacz na pereza w monako gdzie potem cały zespół chlał na jachtach do rana na czele z kierowcą
  • Odpowiedz
@Pawlinho: W pewnym stopniu jest to podsumowanie Carlosa jako kierowcy, który nawet w topowym bolidzie musi liczyć na to, że mu się poszczęści. Nie ta liga co Max czy Charles.

Ale mimo wszystko cieszę się, że będzie miał co najmniej jedno zapisane zwycięstwo na swoim koncie, bo ścigając się dla McLarena przeszło mu już inne (to z Monzy 2020) koło nosa.
  • Odpowiedz
@Pawlinho: do tego sam wiedzial ze mimo takich samych opon jak ham i perez nie utrzyma ich za soba bo jest #!$%@? kierowca. Gdyby byl na poziomie leclerca to mogliby postawic wszystko na jedna karte i sprobowac wywalczyc to 1-2 z opcją że sainz ich zablokuje.
  • Odpowiedz
@PanPeno: zaraz, zaraz, Kubica w Kanadzie chyba pierwszy był w kolejce do wyjazdu z pitlane, a w późniejszej fazie wyścigu musiał zrobić z 10 bardzo szybkich okrążeń, żeby wyprzedzić Heidfelda. Jego zwycięstwo w sezonie 2008 wisiało w powietrzu. Przed Kanadą było kilka podiów, prowadzenie i awaria w Chinach, pole position w Bahrajnie, a gdyby nie zwycięstwo w Kanadzie, to BMW dalej pracowałoby nad bolidem i byłyby szanse w kolejnych wyścigach.
  • Odpowiedz