Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Odpowiedź do usuniętego już wpisu i komentarza @10129: Karane jest prowadzenie pod wpływem środków odurzających, a benzodiazepiny są środkami psychotropowymi, a to co innego. W ulotkach tychże leków jedynie zaleca się nie prowadzenie pojazdów będąc pod ich wpływem.
#fobiaspoleczna
  • 8
http://www.orzeczenia.ms.gov.pl/content/$N/154510250002006_IV_K_000335_2017_Uz_2017-12-11_002
tu w wyroku była testowana pod benzo, jakby nie było karalne prowadzenie po nich to by chyba nie bł konieczny test?

W związku z uzasadnionym podejrzeniem, iż kobieta może dodatkowo znajdować się pod wpływem środków odurzających – na co wskazywały znaczne trudności w nawiązaniu z nią kontaktu werbalnego – od I. M. pobrano w tym samym dniu próbki moczu oraz krwi. Przeprowadzone przesiewowe badania chemiczno-toksykologiczne materiału biologicznego pobranego od I. M.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@10129: Uzyskanie jednolitego rozumienia pojęcia „środek odurzający” nie jest de lege lata możliwe nie tylko na gruncie „wszystkich innych ustaw”, ale nawet na tle k.k., skoro np. w jednym przepisie k.k. zalicza się alkohol do środków odurzających, w innym zaś wyraźnie oddziela się te dwa pojęcia.

Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 27 lutego 2007 r. (sygn. akt I KZP 36/06)

Czyli to od biegłego i sądu zależy interpretacja tego określenia. Jednemu
Mam 1000% pewności,

ok, ale na jakiej podstawie. Bo to średnio ma sens, w grupie P tej ustawy masz substancje halucynogenne. Jeżeli faktycznie tak jest to nie ma przeciwwskazań prawnych do prowadzenia pod wpływem środka halucynogennego? i to nie lekko, bo tam są najsilniejsze z nich typu DMT

to że ma działanie podobnie do alkoholu nic nie wnosi.

jeżeli art 45 prawa o ruchu drogowym zabrania kierowania pod wpływem substancji o działaniu
Czyli to od biegłego i sądu zależy interpretacja tego określenia. Jednemu ujdzie płazem, a drugiemu nie.


@gaz24wolga: to się nieco kłóci z 'jestem na 1000% pewny, że to nie karalne'. nie sądzisz?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@10129: ok zagalopowałem się i miałem nadmierną wiarę w kazuaistykę polskiego prawa. Suma sumarum nie ma zamkniętego katalogu środków odurzających w rozumieniu kodeksu karnego co indukuje możliwość zaliczenia do niego wszystkiego co wpływa w określony sposób na kierowcę.