Wpis z mikrobloga

508 I 2.0 HDI 140KM
Przednie lewe drzwi otwarte - taki komunikat mnie wita bez żadnego powodu i przestał działać centralny. W trakcie jazdy komunikat pojawia się losowo. Wczoraj podczas 2 godzinnej przejażdżki pikał do czasu wjazdu na autostrade a potem już dało sobie spokój. Wygląda to dość losowo bo w różnych momentach potrafi się włączyć ostrzeżenie o otwartych drzwiach i zaświecają się wszystkie lampki w środku + kontrolka pasów, po czym gaśną same z siebie. No i do tego nie mam teraz jak zamykać auta - nie reaguje centralny. Słychać ryglowanie i odryglowanie na raz. Aczkolwiek po paru godzinach jak do auta zejdę i spróbuje zamknąć z pilota to czasami się uda. Problem z elektryką? Akumulator? Jakiś czujnik?

No i tak sobie wracałem wczoraj, wróciłem do miasta, zjechałem z autostrady, pierwsze światła, czerwone, wbijam luz, puszczam sprzęgło - auto gaśnie. Kręcę, kręcę, obroty wiszą na poziomie 400-500 i nie odpala. Dodaje troche gazu - silnik odpala ruszam jade. Dojeżdżam do kolejnych świateł, sprzęgło, wybicie na luz, puszczam sprzęgło, klops, zgasło. Kręcę - znowu ta sama historia, 5 sekund katowania rozrusznika aż dźwignął auto.

No i teraz sobie stoi na parkingu, otwarty bo wrócił problem otwartych drzwi które są zamknięte, rozrusznikiem trzeba kręcić 5 sekund żeby odpalił a tak szybko jak puszcze gaz to gaśnie.

jakieś pomysły? tracę cierpliwość a mechanicy terminy na tydzień w przód porezerwowane, dobrze byłoby chociaż wiedzieć czego się spodziewać. Najgorzej że i tak lawetą go chyba będę musiał zatargać
#peugeot #mechanikasamochodowa
  • 3
Co do drzwi to albo wiązka, albo sama krańcówka zamka, nie wiem jak w 508, ale w mojej 206 krańcówka jest jednością z zamkiem który jest nierozbieralny, być może u ciebie jest podobnie. A co do gaśnięcia, to może ECU szaleje, bez podpięcia komputera się chyba nie obejdzie.