Wpis z mikrobloga

Wczoraj pod biedronką zobaczyłem biedne wygłodniałe kitku które ledwo reagowało więc poszedłem kupić mu saszety i chciałem mu podsunąć, ale uciekł pod samochód. Położyłem w cieniu za tym samochodem i jak wracałem z apteki to widziałem jak sobie jadł()

Dzisiaj jadę zobaczyć czy tam się kręci i też mu coś kupie chociaż jestem umówiony od razu po pracy, ale przecież są rzeczy ważne i ważniejsze( ͡° ͜ʖ ͡°)

#czujedobrzeczlowiek #koty
  • 13
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Kiedys_Mialem_Fejm:
Jak z dziewczyną znaleźliśmy takie małe kitku na parkingu pod Brico Marche to oprócz jedzenia kupiłem od razu grube rękawice i tak długo tam byliśmy aż go złapałem i pojechaliśmy do weterynarza.
Był bardzo agresywny wtedy a po nocy spędzonej w toalecie już calkiem inny kociak. Łasił się i mruczał.
My mieliśmy swoje koty i niestety kolejny lokator na 40m2 by się nie zmieścił więc go wydaliśmy.
  • Odpowiedz