Wpis z mikrobloga

Może się mylę, ale mam wrażenie że coś złego stało się z relacjami międzyludzkimi przez ostatnie 10 lat.

W mediach trąbią o 15latce która leżała nieprzytomna na jakimś pomoście z 5 promilami alko we krwi. Na mirko tez jakiś ziomek pisał ze odganiał podejrzanych facetów od jakiejś pijanej laski którą zostawili znajomi. Kurczę, może nie chodziłam za dużo na popijawy, ale zawsze znajomi pilnowali siebie nawzajem czy ktoś się nie zgubił.

Na Facebooku tez coraz częściej rodzice piszą że ich dzieci maja problem aby dowiedzieć się co było na lekcjach jak byli chorzy, bo nikomu z klasy nie chce się zrobić głupich zdjęć zeszytu i wysłać na messengerze).

Raz odwoziłem na imprezę siostrę i jej kolezanki w wieku licealnym, to te laski ani razu się nie odezwały, tylko w telefonach i chyba nawet na dzień dobry nie odpowiedziały.

Chyba że po prostu to wszystko to jakieś marginalne sprawy i za bardzo wyolbrzymiam.
  • 4
@Fosfofruktokinaza: nie wiem ile mas lat, ale ja jestem rocznik 88, 35 lat za chwile. Robiliśmy głupie rzeczy w nawet młodszym wieku, miałem 13 lat jak ojebywalem ćwiartkę z gwinta na miejscówce, sle nikt nikt nikogo nie zostawiał. Znajomi, kumple, woleli ponieść konsekwencje wezwania dorosłych, i powiedzieć co się stało, niż pozwolić żeby taki debil kolega zszedł w rowie.
Może się mylę, ale mam wrażenie że coś złego stało się z relacjami międzyludzkimi przez ostatnie 10 lat.


@Fosfofruktokinaza: Kiedyś było gorzej ale nie robiło się sensacji na cały 40milionowy kraj z każdego byle gówna.