Aktywne Wpisy
Fiszermen +214
Ładna konstrukcje popełniłem?
jakis_login +103
Wczoraj zmontowałem sobie biurko, które sam zaprojektowałem (taa... niby nic szczególnego, ale musiałem np. uwzględnić kaloryfer, odstający parapet i lekko uciekającą ścianę). Blat z podwójnej (sklejone dwa arkusze ze sobą) płyty meblowej - grubość 3.6cm. Nogi stalowe, tzw. loftowe, zamówione pod konkretny wymiar tak, by biurko miało wysokość 80 cm (ostatecznie ma 80.6, bo zapomniałem uwzględnić te 0.6 cm...). I teraz najlepsze - szerokie na ... 2.60m :) Przesiadłem się z biurka
#swiat #ekonomia #finanse #nieruchomosci
Przecież zrobiłoby się z tego siedlisko szuròw i pewnie trzeba było by to w jakiś sposób później moderować.
Wygodniej wyłączyć komentarze i po problemie.
Np. praca zdalna na tak dużą skale która przed covidem wydawała sie wręcz niemożliwa a teraz wielu nie wyobraża sobie chodzenia codzień do biura. Ludzie nie lubią radykalnych zmian, ale bez nich nie jjesteśmy w stanie rozwijać się jako społeczeństwo.
Gdyby nie covid i praca zdalna oraz ubicie airbnb to duże
Natomiast na ich filmach są wesołe pogadanki od których normalnemu człowiekowi włos się jeży. Niedługo okaże się że w imię Zielonego Ładu będzie można wtrącać ludzi do
Praca 8h przez 5 dni w tygodniu, zazwyczaj w sztywnych godzinach to jest forma zamordyzmu, tylko nie myślisz o tym bo urodziłeś się w takim świecie i uważasz to za normalne. To samo z płaceniem ogromnych podatków na każdym kroku, to też forma zamordyzmu tylko jesteśmy już przyzwyczajeni (ugotowana żaba).
WEF proponuje rewolucje, część wolności dostaniesz ale zabiorą ci inne. Np. praca zdalna - sporo ludzi nagle odzyskało wolność od stawiania się w januszexie, praca jest bardziej elastyczna, możesz pracować skąd chcesz.
Moje rozumienie tych wszystkich zmian jest takie, że wielcy tego świata zapędzili się sami w kozi róg i muszą się z tego jakoś wycofać, ale to wiąże się ze zmianą myślenia wszystkich czy tego chcesz czy nie. Takie masy ludzkie ciężko będzie przekonać, szczególnie że część z ludzi na tym najzwyczajniej w świecie straci - takie zmiany spotkałyby się zatem z ogromnym oporem społecznym, masowymi protestami,
Moje zdanie jest podobne,
Ja mieszkając we Wrocławiu widzę jak ogromnie poprawiła się płynność ruchu i jakość powietrza (tą śledzę każdego dnia), przed covidem miasto praktycznie codzień tonęło w korkach i smrodzie, a od covidu jest o niebo lepiej co nie znaczy że jest perfekcyjnie, ale zmiany na ogromny plus.
Rewolucja niesie ze sobą ofiary, nie mówię że wszyscy z tego skorzystają i nie wszyscy z tego będą zadowoleni, wiele zmian pewnie będzie nietrafionych i przyniosą tylko cierpienie. Myślę że nie taki jest też cel, bo grupy interesów będą próbowały w pierwszej kolejności zabezpieczyć swoje biznesy - tak np. bankom zapewniono ogromne zyski z akcji kredytowych praktycznie na całym świecie wywołując inflacje i spuszczając stopy proc. do 0 przez co wielu obecnie cierpi.
My jako ludzie wyjdziemy z tego poobijani podobnie jak kiedyś ludzie po wojnach, ale kolejne pokolenia które się w nowym systemie urodzą przyjmą nową normalność jako standard, nie będą pamiętały jak było dawniej więc dla nich to
Jako zwykły obywatel masz 2 wyjścia, możesz wymixować się z systemu i zamieszkac na odludziu pasąc kozy i sadząc ziemniaki
@mookie: A to ktos ubił airbnb? Bo nie slyszalem.
@mookie: Tia, ale każdy to "darmową" służbę zdrowia, darmową edukację i transport publizny to by chciał za frajer. Straszne głupoty gadasz. Sa kraje, gdzie ludzie placa jeszcze wyzsze podatki i płacą je chętnie, bo widzą co za to dostają.
Ot zwykłe przemodelowanie gospodarek to dla niektórych tak mało ale dla niektórych tak dużo.
@mookie: To jest folioczapeczkowe myślenie, sorry.
@mookie: O takie śmiałe tezy. Ja tam rewolucji nie widzę, raczej dostosowywanie się do wyzwań i ewolucję.
https://climateactiontracker.org/countries/
A co tu dopiero mówić o jakichś rewolucjach czy