Wpis z mikrobloga

via transkrypcja
  • 2
#codziennatranskrypcja #wiadomosci #tvpis #tusk6x
27.06.2022

Oto zapis dzisiejszego głównego wydania programu "informacyjnego" rządowej telewizji.
Archiwum dostępne na: https://codziennatranskrypcjatvpis.github.io/
FAQ

Kolejne dowody rosyjskiego bestialstwa.
Wojska Putina zaatakowały centrum handlowe w mieście Krzemieńczuk.
Znajdowało się tam tysiąc osób.
Za chwilę szczegóły.
Jest 19.30, Michał Adamczyk, witam państwa i zapraszam na Wiadomości.

---
Atak na centrum handlowe w Krzemieńczuku.
Kolejna szokująca rosyjska zbrodnia na Ukrainie.
Nie pozwolimy, aby ta agresja przybrała formę, która uszłaby na sucho.
Mamy do czynienia z atakami wciąż atakami ze strony białoruskiej.
Polska skutecznie odpiera hybrydowy atak na wschodnią granicę.
Nasi żołnierze pokazują, że można na nich zawsze liczyć.
Dużo kremów na opaleniznę, żeby zabezpieczyć.
Kapelusze, coś na głowę.
Tropikalny żar zalał Polskę.
Ludzie chłodzą się w wodzie.

---
W Elmau w Bawarii trwa spotkanie przywódców państw grupy G7 w tym roku niemal w całości poświęcone rozpętanej przez Rosję wojnie na Ukrainie.
Prezydent Wołodymyr Zełenski po raz kolejny zaapelował do światowych przywódców o pomoc w obliczu zbrodniczej polityki Putina.
Za chwilę połączymy się z naszymi reporterami.
W Garmisch-Partenkirchen jest Maksymilian Maszenda, W Charkowie - Marcin Lustig, a w Odessie - Piotr Kućma.
Zacznijmy od szczytu G7 i Garmisch-Partenkirchen.
Czego konkretnie dotyczyły rozmowy przywódców najsilniejszych gospodarczo państw świata?

---
Te rozmowy dotyczyły dalszej pomocy dla Ukrainy i sankcji nakładanych na Rosję Władimira Putina.
To ważny szczyt i ważne rozmowy.
USA pokazują, że nie mają zamiaru rezygnować z tej roli, którą zajmują w obecnym świecie.
Prezydent Biden przekonywał swoich europejskich partnerów do jasnej i zdecydowanej postawy wobec tego, co dzieje się na Ukrainie.
Wobec bestialskiej polityki prowadzonej przez Rosję Władimira Putina.
Nie ma mowy o łagodzeniu sankcji już nałożonych na Rosję, będą za to kolejne, m.in. na złoto - do tego dążą przede wszystkim Stany Zjednoczone.
Putin od początku liczy na to, że jakoś NATO i G7 się rozpadną.
Ale tak się nie stało i nie stanie.
Nie pozwolimy, aby ta agresja przybrała formę, która uszłaby na sucho.
Rozmowy przywódców na szczycie G7 niemal w całości dotyczą rozpętanej przez Rosji wojny na Ukrainie i konsekwencjami, z którymi mierzy się świat.
Pomimo różnic w podejściu do Putina - przede wszystkim ze strony Niemiec i Francji - cele pozostają te same.
Prezydent Stanów Zjednoczonych i szefowa Komisji Europejskiej dziś wydali wspólne oświadczenie.

---
Jednak z nieoficjalnych informacji wynika, że urzędnicy Komisji Europejskiej mają też plany łagodzenia sankcji na Rosję i planują wyłączenie spod sankcji tranzytu przez Litwę do Kaliningradu towarów objętych embargiem UE.
To jest sygnał, po pierwsze, zmęczenia sankcjami, a, po drugie, ustępliwej linii, jaką prezentuje KE.
I jest to zgodne z miękkim stanowiskiem niemieckim i francuskim.
Z uczestnikami konferencji na zamku w Elmau rozmawiał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który apelował do szefów państw i rządów G7 o wszechstronną pomoc w wojnie z Rosją.
Prezydent Zełenski nie może zawrzeć żadnego porozumienia pokojowego.
Musimy nadal pomagać Ukraińcom w odbudowie ich gospodarki, wydobywaniu i eksporcie ich zboża i musimy pomagać im w samoobronie.

---
Na temat rosyjskiej inwazji na Ukrainę i konsekwencji dla Europy i świata rozmawiali także uczestnicy światowego forum miejskiego w Katowicach.
Rosyjska napaść i zniszczone miasta pokazują, że te wyzwania także dzisiaj muszą być przedmiotem naszej refleksji, jeżeli chcemy autentycznie odpowiadać na potrzeby, wyzwania dzisiejszych czasów.
Szczyt G7 potrwa do jutra, następnie światowi przywódcy, w tym prezydent Andrzej Duda, spotkają się w Madrycie, gdzie w środę rozpocznie się szczyt NATO.
Będziemy zwiększali naszą obecność na zewnętrznych obrzeżach Sojuszu do poziomu brygad.
Będziemy starali się zwiększyć nasze siły do ponad 300 tysięcy.

---
To przełomowa decyzja zwiększająca bezpieczeństwo, również Polski.

---
Obecność NATO będzie zwiększona.
Będą rekomendacje co do tego, w jakich sytuacjach bataliony natowskie będą podniesione do rangi brygady.
Szczyt NATO w Madrycie może okazać się najważniejszym spotkaniem przywódców Sojuszu od 2016 roku w Warszawie i utworzenia wschodniej flanki NATO.
124. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Rosjanie od 4 miesięcy nie zaprzestają ataków na ten kraj.
Celami często są obiekty cywilne.
W Krzemieńczuku dziś Rosjanie ostrzelali centrum handlowe.
Niespokojnie jest również w Charkowie.
Na miejscu jest nasz reporter.
Marcinie, jak wygląda aktualnie sytuacja?

---
W samym obwodzie charkowskim i w Charkowie nadal jest niebezpiecznie.
Popołudniu zawyły syreny ostrzegające przed rosyjskim ostrzałem.
Ukraińcy ścierają się z Rosjanami w małych miejscowościach pod Charkowem.
Starają się powstrzymać rosyjską ofensywę.
To może być niespokojna noc.
Niespokojnie jest w miejscowości Krzemieńczuk.
Tam siły rosyjskie ostrzelały centrum handlowe.
Są zabici i ranni.
Tak właśnie wygląda ruski mir.
W środku dnia rosyjskie rakiety spadły na centrum handlowe w Krzemieńczuku.
150 km za linią frontu.
W środku było ponad 1000 cywilów.
Żadnego zagrożenia dla armii rosyjskiej.
Brak wartości strategicznej.
Tylko próba normalnego życia, co tak bardzo irytuje okupantów.
Zaraz po ostrzale wybuchł pożar, a konstrukcja sklepu zaczęła walić się na uwięzionych w środku ludzi.
Rosjanie ostrzelali też osiedla mieszkaniowe w Charkowie i Odessie.
O 23.00 zawyła syrena.
Wzięłam telefon, aby wyłączyć alarm, w tym momencie zostaliśmy uwięzieni.
Runęły dwie ściany, a potem zawalił się sufit.
Nie ma dnia od 4 miesięcy, by na bloki, domy, przedszkola i szkoły nie spadały rosyjskie bomby i rakiety.
To rosyjska taktyka zastraszania.
Nie rozumiem działań Rosji, nie rozumiem ich motywacji, zachowują się okrutnie.
Po prostu testują naszą wytrzymałość.
Nie ma logicznego wyjaśnienia ich działań.
Najbardziej logicznym wytłumaczeniem jest ukraiński opór i straty zadawane wrogowi.
Dzięki zachodniemu wsparciu Ukraińcy są w stanie razić rosyjskie magazyny amunicji, ciągi komunikacyjne i bazy na tyłach frontu.
Mimo to między zasobami uzbrojenia Ukrainy i Rosji jest olbrzymia przepaść.
Gdyby te proporcje były bardziej korzystne, jeśli chodzi o Ukrainę, to ta ofensywa jeszcze szybciej by przebiegała na południu, a i na wschodzie ta ofensywa rosyjska byłaby z pewnością zatrzymana.
Trudno w to uwierzyć, ale pomimo rosyjskich zbrodni wojennych na Zachodzie nadal są politycy, którzy chcą rozmawiać z Putinem.
Szefowa Komisji Europejskiej twierdzi, że świetną okazją do spotkania z rosyjskim dyktatorem jest szczyt państw G20.
O tym, jak wyglądają takie rozmowy, możemy się przekonać dzięki francuskim dziennikarzom, którzy opublikowali zapis rozmowy prezydenta Francji Emmanuela Macrona z Władimirem Putinem, która odbyła się zaledwie 4 dni przed rosyjską inwazją na Ukrainę.
Macron, który z Putinem jest na "ty", m.in. relacjonował swoją rozmowę z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim.

---
Kiedy Putin wypowiadał te słowa, rosyjska armia już szykowała się do zbrodniczej inwazji na Ukrainę.
Macron nic nie osiągnął.
Tyle warte są rozmowy z Putinem.

---
Już prawie tysiąc ukraińskich dzieci ucierpiało w wyniku napaści Rosji na Ukrainę.
339 z nich zginęło, pozostałe zostały ranne - informuje biuro prokuratora generalnego Ukrainy.
Rosjanie gwałcą nawet kilkuletnie maluchy.
Nie ma jednak wątpliwości, że wszystkie ukraińskie dzieci są ofiarami tej wojny.
Wczorajszy poranek w Kijowie.
Strażacy właśnie wyciągnęli spod gruzów 7-letnią dziewczynkę.
Nie denerwuj się, nie denerwuj.
Zaraz wyciągniemy stąd mamę.
Mama przeżyła, dziecko też.
Ale rosyjska rakieta, która uderzyła w ich dom, zabiła ojca dziewczynki.
Zdjęcie symbol.
Takich dzieci - dzieci wojny - na Ukrainie są setki tysięcy.
Osierocone, przerażone, martwe albo ciężko ranne.
W marcu Swiatosław Wakarczuk, lider Okeanu Elzy, pojechał do Zaporoża i pokazał oddział intensywnej terapii tamtejszego szpitala.
To jest Masza.
Właśnie straciła nogę.
Nie jesteście w stanie zrozumieć, jak jest jej teraz ciężko.
A tutaj trwają operacje kolejnych dzieci.
Lekarze próbują uratować im życie.
Ostrzeliwane rakietami wieżowce, domy na przedmieściach, place, ulice, przedszkola i szkoły.
Przeżyłam.
Szczęścia wszystkim.
Mam nadzieję, że będzie większe niż moje.
W tej szkole było bardzo dużo dzieci i nie wiem, czy przeżyły, czy nie.
Po prostu prześlijcie wszystkim swoim rosyjskim kolegom ten film.
Śmierć wokół, utrata bliskich, tygodniami życie w piwnicach i bunkrach.
Siedzieliśmy w schronie.
Tam było bardzo trudno, dlatego że na przykład w jednym takim łóżeczku siedziało tam od razu po 4 dzieci albo po 5 nawet.

Dziecko, jeżeli jeśli narażone na bardzo trudne wydarzenia, wydarzenia traumatyczne, żyje w ciągłym stresie, w ciągłym oczekiwaniu.
Nie wie, co będzie za minutę, nie wie, co będzie jutro, nie wie, co będzie za tydzień.
Rosjanie za to wiedzą.
Z okupowanych terenów wywożą nie tylko zboże, pralki czy telewizory.
Wywożą też dzieci.
To jedna z najbardziej podłych rosyjskich zbrodni.
Wywieziono już ponad 200 tysięcy ukraińskich dzieci.
Sieroty z domów dziecka, dzieci z rodzicami, dzieci rozdzielone z rodzinami.
Przymusowe deportacje w głąb Rosji, zsyłki jak za caratu - wbrew pozorom to też kolejny dowód na bezsilność rosyjskiego reżimu.
Na Morzu Czarnym wciąż trwa rosyjska blokada portu w Odessie.
Ukraińscy rolnicy i firmy transportowe szukają nowych dróg eksportu.
Sytuacja staje się coraz trudniejsza, bo ruszyły zbiory, a w magazynach zalega jeszcze ubiegłoroczne zboże.
Przenieśmy się do Odessy.
Jest tam Piotr Kućma.
Rozmawiałeś z ukraińskimi rolnikami, przedsiębiorcami i przedstawicielami wojska.
Jakie widzą rozwiązanie w tej sytuacji?

---
Wojsko mówi najmniej.
Sporo się dzieje na Morzu Czarnym.
Ukraińcy chcą odbić Wyspę Węży.
Żeby zastąpić 1 statek ze zbożem, trzeba wysłać 2000 tirów.
Problem jest jeszcze 1.
Ostrzały rakietowe ukraińskich gospodarstw.
Ukraińskie zboże pomagało wyżywić świat.
Odkąd czarnomorskie porty pozostają zamknięte, większość pszenicy pozostaje w magazynach.
A zbiory jeszcze się nie zaczęły.
Jeśli otworzą porty, to na pewno pomoże.
Bo obecny stan rzeczy powoduje wzrost cen, na chwilę obecną największym problemem jest logistyka.
Od początku rosyjskiej inwazji statki nie wypływają z portów, bo mogą zostać zatopione przez rosyjskie okręty.
Wybrzeże jest zaminowane, a na Morzu Czarnym prowadzone są działania wojenne.
To jest sytuacja, która wymaga ciszy.
Siły zbrojne przeprowadzają odpowiednią operację, mogę tylko potwierdzić, że przeprowadziliśmy kilka ataków na Wyspę Węży, przypomnę, wyspa jest ukraińską jednostką administracyjną w obwodzie odeskim.
Transport morski jest nie do zastąpienia, ale ukraińskie firmy logistyczne szukają innych możliwości dostarczenia zboża.
Ukraińska pszenica trafia teraz do portów w Gdańsku, Warnie i Konstancy.
Żeby dostarczyć zboże do Konstancy trzeba wykorzystać połączenia drogowe lub kolejowe.
To jest logistyczne "wąskie gardło", przez co eksportujemy 15%-20% zboża w porównaniu do sytuacji sprzed wojny.
W maju Ukraina wysłała 1 mln 750 tys. ton zboża.
Zazwyczaj eksport wynosił ok. 5 mln ton miesięcznie.
Jeśli nie będzie innej możliwości, to należy odblokować porty w drodze operacji wojskowej, ponieważ codziennie giną nasi chłopcy, którzy bronią naszego kraju, a na świecie są już nowe dane, które pokazują, że co 48 sekund umiera z głodu 1 osoba.
ONZ ostrzega, że rosyjska blokada czarnomorskich portów może doprowadzić do fali głodu na świecie.
Rosja stosuje szantaż i domaga się zniesienia sankcji.
Brak działań w tej sprawie będzie oznaczać, że duża cześć ukraińskiego zboża zgnije.
Rzecz jasna, że się martwię.
A to jest kolejny problem ukraińskiego rolnictwa i całego kraju.
Rosyjskie ostrzały rakietowe.
Kolejny raz zadziałał system obrony przeciwlotniczej.
Rakieta została zestrzelona kilka kilometrów od gospodarstwa.
Rosyjska rakieta najprawdopodobniej została zestrzelona przez ukraińską obronę przeciwlotniczą, ale właściciel tego gospodarstwa chce sprawdzić, czy przez eksplozję nie doszło do pożaru na polach.
Rosjanie celowo atakują wsie i duże przedsiębiorstwa rolne, pogłębiając kryzys żywnościowy na Ukrainie i na świecie.
Na szczęście eksplozja nie wywołała pożaru na polach.
To już druga taka sytuacja u nas.

---
Taka jest cena zboża na Ukrainie.
Ponad 35 tys. zabitych rosyjskich żołnierzy, 1500 zniszczonych rosyjskich czołgów i ponad 200 strąconych samolotów.
Rosyjska armia w ciągu 124 dni wojny już zanotowała większe straty niż w ciągu 10 lat wojny w Afganistanie.
Słynna już Wyspa Węży i kolejny precyzyjny atak ukraińskiej artylerii na rosyjskie pozycje.
Straty rosyjskiej armii w ludziach i w sprzęcie rosną z każdym dniem.
W ciągu ostatnich 124 dni Rosja straciła więcej sprzętu i żołnierzy niż w ciągu 10 lat obecności w Afganistanie.
Te straty - zarówno jeśli chodzi o sprzętowe, jak i straty przede wszystkim ludzkie - to są największe rosyjskie straty w całej historii powojennej, a w związku z tym to ma wpływ na rosyjski potencjał wojenny i zdolność do kontynuowania tej wojny.
Część tych strat można zobaczyć na własne oczy w Warszawie.
Na placu Zamkowym ruszyła wystawa przygotowana przez Kancelarię Premiera i ukraińskie ministerstwo obrony.
Ta technika pancerna pokazuje, jak straszne działania podejmuje Rosja przeciwko Ukrainie.
Wspieramy naród ukraiński, wspieramy armię ukraińską.
Tak wygląda zniszczona rosyjska samobieżna armatohaubica 2S19 oraz czołg T-72.
Jest to czołg T-72 BA - główny czołg wykorzystywany przez rosyjską armię.
Do tej pory armia ukraińska w ciągu 4 miesięcy walk zniszczyła około 1500 takich czołgów.
Rosyjskie straty w liczbach robią wrażenie.
Od początku inwazji zabitych zostało już ponad 35 tys. rosyjskich żołnierzy.
1500 tysiąca czołgów, 3600 pojazdów opancerzonych, ponad 770 jednostek artylerii, 101 systemów obrony przeciwlotniczej, a także ponad 200 samolotów, 180 śmigłowców, a dodatkowo 14 okrętów i kutrów.
Roz*ane ruskie gno.
Tam tego gna cała droga, kua, jest.
Różnego gna.
Bić Ruskich to, ku
a, przyjemność, a nie praca.
Ukraińscy żołnierze mają wysokie morale.
Tak że walczymy nie tylko za Ukrainę, ale i za Polskę walczymy.
Ale potrzebują więcej wsparcia i sprzętu z Zachodu.
Eksperci nie mają wątpliwości, że Rosja, choć bardzo osłabiona, będzie za wszelką cenę odbudowywać swój potencjał militarny.
Rosjanie uważają, że goła siła wojskowa jest czynnikiem uprawiania polityki, narzędziem uprawiania polityki.
W związku z tym nie zrezygnują z tej siły, a jak długo im to zajmie - to tu jest odpowiedź po stronie Zachodu, na ile skuteczne będą sankcje, na ile Rosja w sposób dolegliwy przegra tę wojnę.
Ostatnie 4 miesiące pokazały, że tylko silna i nowoczesna armia może zatrzymać rosyjską agresję.
Odpowiedzią Polski na to wyzwanie jest potężny wzrost nakładów na Wojsko Polskie.
Zwiększenie liczebności wojsk, profesjonalizacja armii, zakupy nowego nowoczesnego sprzętu, ale także powołanie Wojsk Obrony Terytorialnej czy też przyjęcie nie tak dawno ustawy o obronie ojczyzny, wreszcie zwiększenie nakładów na obronność.
To wszystko pokazuje, że dla nas kwestie bezpieczeństwa są sprawą priorytetową.

---
Oglądają państwo główne wydanie Wiadomości.
Zobaczmy, co jeszcze przed nami.
Polska bezpieczna i odporna na rosyjski szantaż.

---
Nowoczesna zapora na granicy polsko-białoruskiej jest już niemal gotowa.
Powstaje w rekordowym tempie wbrew temu, co mówiła totalna opozycja, która w przeszłości atakowała i obrażała także polskich żołnierzy i strażników granicznych.
Polska cały czas skutecznie odpiera hybrydowy atak Kremla.
Nasi żołnierze pokazują, że można na nich zawsze liczyć.
Zawsze można na nich polegać.
Ja się cieszę, bo dajecie państwo Polakom ogromne poczucie bezpieczeństwa.
Nowoczesna zapora na granicy polsko-białoruskiej powstaje w rekordowym tempie i jest już niemal gotowa.
Mamy do czynienia z atakami, wciąż atakami ze strony białoruskiej, ale polscy żołnierze byli atakowani przez polityków opozycji, różnych ludzi, którzy domagali się od państwa polskiego, żeby otwarta została granica z Białorusią, czyli wpisywali się w plan, który został narysowany na Kremlu.
Donald Tusk i jego polityczni sprzymierzeńcy twierdzili, że Polska nie ma szans w starciu z reżimem Putina i zapora na granicy nigdy nie powstanie.
Ja mówię o tym bardzo wprost.
Oni nie chcą zbudować żadnego muru.
Jakby chcieli, to by to zaczęli robić.
Oni nie chcą zbudować żadnego muru.

Wy tego muru nie zobaczycie, nikt tego muru nie zobaczy.
Na tym polega problem.
Jednocześnie opozycja domagała się otwarcia granic dla nielegalnych imigrantów.

---
W Polsce była taka grupa pożytecznych idiotów czy V kolumna, krytykowała działanie wojska, Straży Granicznej, które po prostu pilnowały bezpieczeństwa Polaków, polskich granic.
Również nasi żołnierze byli atakowani w brutalny sposób.
Prokuratura już zajęła się słowami jednej z celebrytek, która w wulgarny sposób obraziła funkcjonariuszy Straży Granicznej strzegących polskiej granicy z narażeniem własnego zdrowia i życia.

---
W podobnym tonie wypowiadali się także politycy opozycji.
Zmuszanie ich do zawrócenia na granicę białoruską to jest działanie zbrodnicze.
Ci sami politycy, którzy ostro atakowali Polskę za obronę granicy z Białorusią po szturmie migrantów na hiszpańską eksklawę graniczącą z Maroko, po którym nie żyje co najmniej kilkadziesiąt osób, milczą.
Podwójne standardy.
Gdyby coś takiego zdarzyło się, odpukać, na polskiej granicy, to ja sobie wyobrażam, pewnie ze sto rezolucji by Parlament Europejski uchwalił.
Hiszpańska opozycja nie żąda debaty w Parlamencie Europejskim i nałożenia unijnych sankcji.
Milczą również europarlamentarzyści polskiej opozycji, którzy w przypadku Polski, gdzie służby działały nadzwyczaj łagodnie, chcieli rozpętać międzynarodową aferę.

Teraz walka o energetyczną suwerenność.
Czyli uniezależnianie się od rosyjskich węglowodorów.
Atak Rosji na Ukrainę pokazał dobitnie, jak ważny to element.
Bo przecież właśnie uzależnienie energetyczne Europy bezwzględnie od lat wykorzystuje Putin.
Bo przez lata pozwalali mu na to europejscy przywódcy.

---
Zniżka na paliwo na stacjach Orlenu.
30 gr/l, a w przypadku dużych rodzin - 40 gr/l.
Cieszę się bardzo, że będę miała zniżkę na paliwo.
Ulżyć Polakom w trudnych, jeśli chodzi o ceny paliw, czasach, to zadanie w skali mikro.
W skali makro wyzwań jest zdecydowanie więcej.
Choćby transformacja energetyczna.
Dziś firmy się łączą, dziś firmy robią wspólnie biznes, dziś firmy generalnie starają się, jedna wnosi rynek, logistykę, druga wnosi know how, technologie.
I tak robi się dziś biznes, bo ten biznes najlepiej nas zabezpiecza.
M.in. temat fuzji Orlenu z Lotosem pojawił się dziś w Senacie.
Jeden z wielu pod banderą walki o uniezależnienie energetyczne Polski i naszego regionu.
Jednym z etapów takiego uniezależnienia od rosyjskich surowców jest gazociąg Baltic Pipe.
Czy gazoport im. Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu.
Dodatkowo zaplanowaliśmy i chcemy w niedalekiej przyszłości rozpocząć budowę kolejnego gazoportu, tym razem w Gdańsku.
To dziś odwracanie fatalnej polityki prowadzonej przez lata przez Europę pod egidą Niemiec - nie pozostawiają wątpliwości eksperci.
To lata Angeli Merkel i jej politycznego ucznia - Donalda Tuska.
Jeżeli patrzymy dzisiaj z punktu widzenia już tych kilku lat, to faktycznie trzeba powiedzieć, że były to działania wybitnie prorosyjskie.
Choćby budowa gazociągów Nord Stream.
Dziś Berlin na własnej skórze odczuwa, czym skutkuje dogadywanie się z Putinem.
I jest w strachu, czy aby Kreml nie przykręci kurka z gazem.
Niestety polityka niemiecka sprawiła, że Europa została uzależniona od rosyjskiego gazu, a również tak samo Polska, bo to nie można mówić o Europie w oderwaniu od Polski.
Dziś wiadomo, że rację mieli ci, którzy przed Rosją ostr
Pobierz FlasH - #codziennaTranskrypcja #wiadomosci #tvpis #tusk6x 
27.06.2022

Oto zapis dzis...
źródło: comment_1656353403DLWI5qG2PBfR4P7EloYNYO.jpg
  • 1