Wpis z mikrobloga

Zapraszam do dyskusji.

Jak dla mnie o wiele większym piłkarzem był dwukrotny mistrz Europy, mistrz świata, dwukrotny zdobywca Ligi Mistrzów - Xabi Alonso.

Z pewnością mniej medialny, bo był spokojnym środkowym pomocnikiem bez większych liczb dla kibica - Janusza niż czarnym bramkostrzelnym skrzydłowym z premier league.

#pilkanozna #mecz
Pobierz
źródło: comment_1656062604EpZs8HoQV3wPmGhkChlh0U.jpg
  • 8
@tojapaweu: hmm... pytanie czy mamy patrzeć na samo nazwisko czy na formę piłkarza. Xabi przychodząc do Bayernu swój prime miał już chyba za sobą, miał 33 lata przechodząc do Bayernu, a wtedy jednak wiek topowej formy był trochę w dół przesunięty. W Bayernie grał dużo, ale wydaje się, że jego top formy to jednak Real. Choć wiadomo, że tutaj łatwiej ocenić, bo można ocenić już jego grę w Bayernie, a nie
@tojapaweu: Zdecydowanie jeśli chodzi o nazwisko to Xabi #1, pod względem statystyk nie porównamy, bo każdy z trójki grał na innej pozycji, ale pod względem wyrobienia sobie marki na danej pozycji i sukcesów (gdzie Xabi wygrał wszystko co było do wygrania) to kandydatura na nr 1 jest tylko jedna.
@aut91: Na Raulu pod koniec ery Galacticos wielu postawiło krzyżyk, bo mało strzelał. Ba nawet było pogłoski, ze może zostać sprzedany (Chelsea?), ale przed EURO 2008 i w następnym sezonie grał na tyle dobrze, ze w Hiszpanii dziennikarze dyskutowani o jego powrocie do reprezentacji (z czego nic nie wyszło, bo Aragones po prostu go nie chciał). Dopiero gdy zaczeła się druga era Galacticos i Perez nakupował gwiazd w Madrycie zrobiło się