[serek_heterogenizowany]

Ej tak w sumie do grzebania przy samochodzie bez garażu to żadna pora roku się nie nadaje. W zimę zimno, mokro, łapy skostniałe, ciemno i w ogóle do dupy, w lato samochód nagrzany jak patelnia na której można jaja smażyć i też gówno zrobisz. Wiosną pełno robactwa i cie mrówki czy inne pająki zjedzą a jesienią to wieje i nie idzie się skupić, instrukcje obsługi fruwają.

Idź pan w #!$%@? z taką robotą.

#samochody #mechanikasamochodowa #zalesie #motoryzacja

[Siateczkasrodplazmatyczna]

@serek_heterogenizowany raz wymieniałem żarówkę przy -10 i wiało. Do dzisiaj czuje te skostniałe dłonie. Najlepiej garazyk z kanałem.

[Spofity]

@Siateczkasrodplazmatyczna: wymienialem rozrusznik w -10 w sniegu, też było ciekawie xD. Ale z kilka stówek zaoszczędzone

[Spofity]

@serek_heterogenizowany: mimo wszystko wolę wiosne/lato bo chociaż nie jest ciemno o 15

[jestem_legenda]

@Spofity: @Siateczkasrodplazmatyczna: jak sobie przypomnę ile rzeczy naprawiałem przy strasznej pogodzie to aż nie mogę w to teraz uwierzyć że się zdecydowałem

[Spofity]

@jestem_legenda: mam tak samo xD w trakcie robienia czegoś w słabych warunkach i po ciemku wydawało się to normalne, ale jak teraz o tym myślę to nie było ani trochę normalne

[NuklearnySzpadel]

@serek_heterogenizowany: aż mi się przypomniało jak wymieniałem pompę sprzęgła w VW T5. Zimą, na dworze, po godzinie 21. Do tego padał śnieg. Połamany przez próg byłem niemiłosiernie, a skostniałe dłonie i twarde od mrozu plastiki nie pomagały. Ostatecznie udało się poskładać, ale wiązanki leciały mocne.

[newton82]

@serek_heterogenizowany teraz mam wiatę i garaż ale jak mieszkałem w bloku i wymieniałem bezpiecznik pod kierownicą w czasie gdy nad Polską przechodził orkan Ksawery to drzwi mnie mało nie zabiły.