Wpis z mikrobloga

#wedkarstwo #olx
Nie rozumiem, co jest nie tak z ludźmi sprzedającymi na OLX.
Trochę moja wina, że dopiero teraz załapałem zasady komunikacji z tymi kreaturami, ale:
- piszą, że stan b. ładny, b. dobry, idealny itd.
- sprzęt okazuje się totalnym trupem
- a potem zaczyna się kombinowanie i kluczenie.
Kupiłem sobie wędkę używkę za 240zł - Konger Equs Mikros. Fajny kijek, ale swoje lata ma, więc cena nie jest jakaś wyjątkowo niska.
Faceta pytam, czy nie ma jakichś uszkodzeń, bo jak nie ma, to biorę. Ten mi daje dane do przelewu.
I tu powinienem zrezygnować, bo #!$%@? nie odpisał "nie, wędka jest w super stanie". Tylko cisza.
Przyszedł kij i widać, że jest po chałupniczej naprawie dolnika złamanego zaraz przed uchwytem (na jakąś specjalną taśmę, ale #!$%@?, to nadal nie ma prawa długo się trzymać) i ktoś kombinował z przelotkami (ponownie wklejone, ale raczej tak sobie).
Innymi słowy - totalny śmieć, wartość rzeczywista - 60zł.
Jestem więc ze 180zł w plecy.
I się teraz zastanawiam - iść z tym do sądu? Ktoś kiedyś próbował?
Facet mieszka jakieś 60km ode mnie, znam adres jakby co.

A z mojej strony rada - nie kupujcie na OLX, tylko od ludzi z for internetowych, bo hobbyści i pasjonaci rzadko okazują się złodziejskimi #!$%@?.
  • 26
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Gruby_Wujo: kolego zaspales kilka lat, teraz olx zmienil model i sami pchają wszędzie wysyłkę oraz płatność online przez olx.
  • Odpowiedz
@Gruby_Wujo: to ze utknales w 2015 tez nic nie znaczy ( ͡° ͜ʖ ͡°) ja regularnie kupuje i sprzedaje na olx i problemow nie mam. a na oszusta mozna trafic wszedzie.
  • Odpowiedz
@Vladimir_Kotkov: Jak to jest OK, to ja nie wiem, na jakim ty świecie żyjesz. Brawo. To sprzedający ma obowiązek poinformować o poważnych wadach tego, co sprzedaje, a nie ja muszę się "domyślać".
Dałem dupy, bo obracam się wśród ludzi uczciwych, a nie #!$%@? polaczków (nie mylić z Polakami).
I fajna rada z twojej strony, taka niezbyt potrzebna, skoro sam napisałem:

tu powinienem zrezygnować, bo #!$%@? nie odpisał
  • Odpowiedz
@Pantokrator: taa, odkręcaj kota ogonem. Dałeś dupy bo koleś ewidentnie chciał Cię oszukać i mu się to udało, a teraz płaczesz jacy ludzie są źli. Często kupujesz od obcych ludzi nie otrzymując odpowiedzi na podstawowe pytania, myśląc sobie "pewnie nie odpisuje, bo czyści przedmiot przed wysyłką żeby był jak nowy". Na OLX kupuję i sprzedaję od kilku lat - wysyłkowo, osobiście, wszystkie opcje i jeszcze nigdy nie trafiłem na krętacza.

Na
  • Odpowiedz
@Vladimir_Kotkov: Ależ ty typku jesteś bystry inaczej.
Tak, przeszkadza mi, że tylu ludzi to oszuści i nie ma tu znaczenia, czy mnie "łatwo" czy "trudno" oszukać, bo problemem nadal pozostaje #!$%@? oszust i tak, problem mam z tym, że tylu jest oszustów i "ludzie są źli", a moja naiwność, to zupełnie inna bajka.
W dupie mam twoje historie o nietrafianiu na krętacza, wnioskując po twoich komentarzach, to oszwabianie ludzi to dla
  • Odpowiedz
@Vladimir_Kotkov: Ty zawsze taki odklejony? Gość uczciwie kupił towar opisany jako bardzo dobry a dostał kicz. Sprzedający to zwykły oszust chachmęt. "Z ludźmi jest wszystko ok to ty dałeś dupy" według ciebie ok jest oszukiwanie i #!$%@? na pieniądze? Możesz sobie podać rękę z tym tfuu sprzedawcą.
  • Odpowiedz
@Pantokrator jak gosc nie pojdzie ci na reke to ja bym chyba juz odpuscil. Ew. Przedsadowe wezwanie do zaplaty. Oszukal cie, ty troche za szybko kupiles i w tym kartonowym panstwie nic z tym nie zrobisz. Sprawiedliwosci nie ma na tym swiecie i czasami trzeba odpuscic bo czlowiek tylko nerwy stracil. Pozostaje zrobic mu siare albo pouprzykrzac mu zycie ale na hajs bym nie liczyl. Na przyszlosc zakupy roboc w chlodna glowa.
  • Odpowiedz