Aktywne Wpisy
rozdartapyta +8
Ciekawi mnie co ostatecznie przesądza o udanej próbie s. Faktyczna depresja, która może powodować że przecież nie potrafisz niemal wyjść z łóżka i każda czynność cię przerasta. Czy może jakiś impuls jednak niezwiązany z tą chorobą, bo jednak biorąc pod uwagę dostępne opcje faktycznie trzeba tego impulsu i podjęcia działań - co więcej wbrew instynktom i logice człowieka? Może geny? Albo chłodna kalkulacja, że tu i teraz? Tak sobie myślę o tych
njdnsjdnjs +58
a tak wgl to powiedziałam dziś komplement randomowemu chłopowi w pracy i widać było jak mu się miło zrobiło
wholesome to było (。◕‿‿◕。)
wholesome to było (。◕‿‿◕。)
40? 45?
A w styczniu po nowej minimalnej?
50?
Skończy się szybkie jedzenie na mieście, pyry żreć, a nie
Btw, cena wyjściowa z tego przybytku to 18 zł xD później było 22 ale bez zmian, później 26 i zauważalnie się zmniejszył, a teraz tyle, jak jakość nie wiem bo chyba sobie odpuszczę xD
No odczuwam pewien dysonans jak mam zapłacić tyle za byle kebsa xD
#kebab #inflacja #pysznepl #niejesttanio
Knajpy i bary puste. Pozajmowane jedynie pojedyncze stoliki
Moze sie nie znam ale chyba lepiej sprzedac w godzine cztery kebaby troche taniej niz ani jednego drozej?
Jestem ciekaw czy w gastro nie byloby
Zawsze knajpy z kebabem były wypchane po brzegi. Sam wielokrotnie szedłem na kebsa za 20zl albo na bogato z wołowina za 25 zamiast na kosmicznie droga rybę. No ale to było kiedyś.
Teraz spokojnie można zjeść bardzo dobra mirune za 9zl za 100g co daje 30zl za rybę która można się najeść. Za 30zl na wypasie jest domowy schabowy gigant na cały talerz z surówka i ziemniakami/frytkami a czasem dawali do tego mala zupe lub rosol. Naje się tym dorosły z dzieckiem. Kebs czy pizza dobiły cenami do drożyzny a fast food zawsze powinien być tanszy. Mówimy tu o typowym nadmorskim kebsie. Margarita 30cm za 30zl to jest Paranoja. Pizze z dodatkami to 40zl.
Wiele smażalni dorzuciło kilka pozycji z domowych obiadów i miejsca nie dało się znaleźć aby usiąść. Te "straszne drogie knajpy z rybami" już nie są drogie w porównaniu do reszty a lepiej zjeść dobry obiad na świeżo niż kebsa czy cholernie
Co do prowizji, to fakt, to zdziercy dlatego ja zawsze zamawiam na telefon bezpośrednio, chyba że znajdę jakiś lokal dzięki pyszne to wtedy raz mogę zamówić żeby zarobili
@Stark_Espadaym media to oczywiste, do tego quasi podatek składka zdrowotna, wzrost minimalnej, zusu, o stopach nie wspominam, chociaż nie powinny mieć za dużego znaczenia bo buda z kebabem to nie jakaś ogromna
Komentarz usunięty przez autora