Wpis z mikrobloga

Tego dnia, 6 lat temu każdy od samego rana żył wieczornym meczem #polska #ukraina. Piwo za 2,39 chlodzilo sie w lodowce, kredyty nie pozeraly 90% pensji, inflacja na poziomie -0,6%. Blaszczykowski był wtedy bohaterem.
A dzisiaj? Zmieniło się dosłownie wszystko z tego opisu. I mam wrażenie, że komfort życia znacznie się obniżył. Nawet takie święto jak święto futbolu musieli spieprzyć organizując je w grudniu 2022.

#przemyslenia #feels #geopolityka #pilkanozna
Pobierz
źródło: comment_1655823020XzxHO5psZmhQXAa5IKchlx.jpg
  • 37
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@bylembordo: porównywanie świata sprzed pandemii i naszych regionów dodatkowo sprzed wojny na Ukrainie jest bez sensu. Gdyby nie wojna i pandemia to inflacja i dług publiczny wyglądałby mniej więcej tak samo jak we wcześniejszych latach. Bez względu na to czy rządzi PiS czy PO.
@Halbr: no... tak jakby tak. Z tymże w 1990, opuściwszy PRL, wiedzieliśmy, gdzie jesteśmy i dokąd zmierzamy. Było ciężko, ale przewidywalnie i do przodu. W 2003 też wiedzieliśmy, że UE jest tuż za rogiem. Na horyzoncie były wielkie, spodziewane zmiany i wspólnota europejska. Zaś ostatnie sześć lat przyniosły niespodziewane wydarzenia, które wywróciły do góry nogami rzeczywistość, jaką znamy.
Zaś ostatnie sześć lat przyniosły niespodziewane wydarzenia, które wywróciły do góry nogami rzeczywistość, jaką znamy.


@Majku_ W 1991 rozpadło się ZSRR. Po wyjściu z komuny bezrobocie toczyło jak choroba ten kraj. Inflacja wariowała itd. itd.
Po prostu już chyba tego nie pamiętasz (albo w ogóle nie pamietasz).

Znam zdrowa na umysle staruszkę, która mówiła w 2021 że covid jest chyba gorszy od II wś (a przeżyła ją). Po prostu z czasem stare
@Halbr: być może masz rację, że stare problemy się rozpływają. Niemniej będę obstawał, że po 1989 było mniej więcej wiadomo, w jakim kierunku płynie statek i chociaż była ogromna bieda, to w tunelu tliło się światełko, które z każdym rokiem świeciło coraz mocniej.
A tu co? Mamy rok 2019, płyniemy statkiem z pełną mocą, jesteśmy na kursie, słońce świeci i nagle z dupy wyskoczył covid, który wywrócił do góry nogami wszystko,
być może masz rację, że stare problemy się rozpływają. Niemniej będę obstawał, że po 1989 było mniej więcej wiadomo, w jakim kierunku płynie statek i chociaż była ogromna bieda, to w tunelu tliło się światełko, które z każdym rokiem świeciło coraz mocniej.


@Majku_ No właśnie nie. To nie jest tak, że Polska stopniowo zaczęła prosperować po upadku komuny. Najpierw było potężne tąpnięcie. Ludzie nie potrafili odnaleźć się w nowej rzeczywistości i wręcz