Wpis z mikrobloga

Hej mirki, Gdzie warto obecnie ubezpieczyć mieszkanie ? Jaka kwota ubezpieczenia, żeby miało to sens ?

Trochę o mieszkaniu:

- 49 m2
- standard: bym powiedział bardziej do remontu niż do odświeżenia
- blok lata 80
- Wrocław
- wyposażenie: meble nowe ale nie jakiejś turbo dobrej jakości - coś typu Ikea no oprócz kuchni ta ma z 10 lat.

Chodzi mi najbardziej o to, że jak dojdzie do zalania ( przeze mnie lub sąsiada wyżej), kradzieży, może jakiegoś pożaru (kuchenka gazowa here) to żeby mnie ubezpieczyciel nie w------ł.

Pomoże ktoś ? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#ubezpieczenia #pytaniedoeksperta #wroclaw
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@adamtakadam: ja mam generali z assistance (warto doczytać bo można z wieeeelu rzeczy skorzystać)
Akurat szkodę robiłem miesiąc temu i nawet nie jękneli gdy za pękniętą szybę trzeba było dać 2200.
Dodatkowo korzystam sobie od czasu do czasu z elektryka (dwa razy na rok za darmo) a można jeszcze raz na rok z naprawy AGD (części swoje)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@adamtakadam: mam w PZU, nigdy żadnego problemu nie było. Warto sprawdzić dostępne warianty. Ubezpieczenie na rok przy takim metrażu to chyba ok. 400-500 zł?
Miałem zwracane koszta związane z zalaniem oraz osuszaniem mieszkania. Zero problemów. Zresztą z PZU korzystam również w ramach ubezpieczenia na życie i pojazdów - nigdy nie miałem żadnych problemów, choć wiadomo, że to żaden dowód za. ;-)
  • Odpowiedz
@JohnMarkII: jeśli chodzi o życie to weź sobie znajdz jakąś lepsza ubezpieczelanie jak NN albo Aviva (niedługo będzie Allianz ale też spoko), bo PZU życie to szrot. Nie dość ze zaniżają wypłaty, mają lipne definicje i wyłączenia to jeszcze są wbrew pozorom stosunkowo drodzy.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@husky83: nic nie poradzę. Pewnie tak samo jak ubezpieczenie tego samego pojazdu we Wrocławiu a na mojej rodzinnej wichurze to różnica kilku stów, tak samo może być z mieszkaniem/domem. Nawet tak w teorii, jeśli masz wolnostojący dom to sąsiad cię raczej nie zaleje i ty sąsiada. ;-)
  • Odpowiedz