Wpis z mikrobloga

@suqmadiq2ama: To nie trzeba mieć patentu, żeby dojść do wniosku, że żagiel ma jednak mniejsze i wolniejsze pole manewru od motorówki. Zwykły debil. I tacy robią opinię reszcie i pewnie zaraz wejdą regulacje - oby. Bo jeżdżenie po łbach kąpiących się lub falowanie kajaków i innych łódek, to takie zabawne, że bawi chyba tylko ćwierćmózga za sterem.
  • Odpowiedz
@krowi_placek: mi kiedyś żagiel w mój żagiel wpłynął, bo nikt z tej drugiej łódki nie ogarniał przepisów. Dobrze, że praktycznie nie wiało i nikt ani nic nie ucierpiało. Najciekawsze, że koleś który do tego doprowadził jeszcze darł mordę, że to niby nasz wina.
  • Odpowiedz
@justypl: Pływają jak #!$%@?, a w długi weekend to jest apogeum. Dwa lata temu z niebieskim pływalismy sobie wakacyjnie hałsbołtem od weekendu czerwcowego i to co działo się na wodze i bliżej "kurortów", to wołało o pomstę. Dzicz, brawura i pijaństwo.
  • Odpowiedz