Wpis z mikrobloga

z mentalnego punktu widzenia kobieta jest niżej niż mężczyzna więc kobieta nie musi brać pełnej odpowiedzialności za to co robi... XD


@na_wieki_wiekow_Amen: Czyli wychodzi na to, że kobieta powinna mieć szereg zakazów a najlepiej żeby ją w klatce trzymać i traktować jak zwierzaczka bardziej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@szoku321: histora zna całą mase zdrad których nikt nie nazywa zdradami tylko ala "próba obalenia", "zamach na dyktatora" ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@na_wieki_wiekow_Amen: dokładnie to rocznik 2000, zainspirowana Korwinem w gimnazjum ale jest jedną z tych osób które się do dzisiaj z niego nie wyleczyła ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ogólnie to większość ludzi, którzy ją znają (w tym i ja) lub kojarzą z realnego świata mają z niej niezły ubaw, jeśli chodzi o jej osobę i jej aktywność w internecie :)
  • Odpowiedz
@Pralko-suszarka: Ale fikołek. Co w Twoim mniemaniu byłoby asertywnością w związku, który istnieje tylko i wyłącznie na piśmie?

@Phyrexia: I przyrzekam (ślubuję) ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską. Koniec kropka.
Przykład jaki wkleiłaś jest niemal książkowym przykładem zdrady.
Pomyśl
  • Odpowiedz
@surlin: Teraz przeanalizuj swoją wypowiedź i zauważ jak bardzo wyprany masz umysł. Zacznijmy od tego, że odnosisz się do zdrady jako do złamania przysięgi małżeńskiej pomimo tego iż przykład który podaję wyżej odnosi się do dwojga obcych sobie ludzi niejako kulturowo i przez środowisko zmuszonych do zawarcia ślubu.

Ironicznie za coś okropnego uważasz nie trwanie w czymś tak idiotycznie bezsensownym, a wybór osoby do której faktycznie coś się czuje określasz jako nie kontrolowanie własnych żądzy/popędów.

A teraz cherry on the cake czyli
  • Odpowiedz
@Phyrexia: Po pierwsze, przestań przekręcać słowa, dobrze wiesz, że wątek dotyczył domyślnie zdrady kobiety.
Po drugie, fanatyzm wylewa się z Twoich słów. Zastanów się nad sobą, fanatycy, czy to religijni, czy polityczni, czy ideowi są zawsze tacy sami. Szkoda.
Wtrącasz, jakieś dyskryminacje etc. do zwykłej definicji słowa. Zdrada to zdrada - niedochowanie wierności, taka jest definicja tego słowa. Koniec kropka.

"A teraz cherry on the cake czyli
  • Odpowiedz
Zacznijmy od tego, że odnosisz się do zdrady jako do złamania przysięgi małżeńskiej


@Phyrexia: No a do czego ma się odnosić, skoro zgodnie z przyjętą normą złamanie tej przysięgi to jest zdrada? xD

przez środowisko zmuszonych do zawarcia
  • Odpowiedz
zgodnie z przyjętą normą złamanie tej przysięgi to jest zdrada


@Pralko-suszarka: Dokładnie. Na podstawie podanego przeze mnie przykładu sam zauważyłeś jak bezsensowne jest operowanie takim pojęciem zdrady. Skoro małżeństwo jest na siebie niejako skazane przez turbokatolickie środowisko a często faktycznie są obcymi sobie ludźmi, usilne trwanie w nim przez jedną ze stron prowadzi do absurdalnych sytuacji.
  • Odpowiedz