Wpis z mikrobloga

Co mnie boli najbardziej?
Moi rodzice to niziny intelektualne, to określenie niestety dobrze do nich pasuje. Zrobili sobie mnie tylko po to, żeby był kto „gospodarzyć”, do tego potrzebny był chłop, siostrę starszą mam. Niestety, trafił im się wrażliwy chłopiec, samotnik, bardzo dobry uczeń, który nie chciał spełniać ich zachcianek. Trafiłem do tego złego odsetka rodziców, dla których te moje pewne pozytywne cechy nie były pożądane, a wręcz przeciwnie. Oni chcieli takiego poczciwego, robotnego chłopa, co se znajdzie dziewczynę i z radością osiądzie kiedyś na ojcowiźnie.
To niedopasowanie jest podstawą tragikomedii zwanej moim życiem.
#przegryw #rozprawaoczlowieku