Wpis z mikrobloga

@agnis20: nie zadawać pytań, zająć czymś głowę, zapomnieć o głębszym sensie aż do samego końca. Albo zadawać pytania, na które nikt nie znajdzie odpowiedzi jeszcze przez milenia, zwariować od absurdu, że jesteśmy w stanie na tyle myśleć, żeby sformułować podanie, ale nie jesteśmy w stanie na nie odpowiedzieć.
Niewiedza to błogosławieństwo
@Nemayu: @agnis20: a może czas jest trójwymiarowy, a my potrafimy tylko bezwiednie dryfować w zaledwie jednym z nich? Może przyczynowość to tylko nasze ograniczenie. A może oprócz czasy i przestrzeni istnieje jeszcze inny rodzaj wymiarowości, którego nawet nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić?
@Al_Ganonim: Jogini mają to rozkminione tak, że czas nie ma żadnego wymiaru. Jest teraźniejszość i sobie trwa, a nic poza tym nie ma. Przeszłość i przyszłość to tylko nasze wyobrażenie tego co było i będzie, które samo w sobie nie ma żadnego znaczenia, bo nie istnieje. Albo jesteś skupiony tu i teraz i przeżywasz życie albo rozmyślasz, czyli jesteś skupiony na czymś innym niż życie, które trwa teraz, więc życie ci
Ciekawą sprawą są eksperymenty z fotonami, gdzie wynik zmienia się zależnie od tego czy ktoś obserwuje fotony. Tutaj pojawia się problem z filozoficznym pytaniem: "Czy jak drzewo złamie się i upadnie w lesie, ale nikt tego nie widział to czy to drzewo rzeczywiście upadło" Czy jakoś tak to szło


@Nemayu: To dość powszechne niezrozumienie z tymi fotonami. Tu nie chodzi o obserwatora, tylko o fakt możliwości rozróżnienia ścieżki, ergo detekcji fotonu.
Ciekawą sprawą są eksperymenty z fotonami, gdzie wynik zmienia się zależnie od tego czy ktoś obserwuje fotony. Tutaj pojawia się problem z filozoficznym pytaniem: "Czy jak drzewo złamie się i upadnie w lesie, ale nikt tego nie widział to czy to drzewo rzeczywiście upadło" Czy jakoś tak to szło.


@Nemayu: To szło inaczej: jak drzewo upadnie w pustym lesie, to czy wydało dźwięk?
Odpowiedź jest taka, że nie - bo dźwięk
Podoba mi się koncepcja Joginów ( ͡° ͜ʖ ͡°). Troche przypomina mi pomysł, że Wszechświat powstał w dokładnie chwili, kiedy czytasz ten tekst. Tylko że powstał w dokładnie takim stanie w jakim tego już jest, z Twoim mózgiem z odpowiednio rozłożonymi impulsami elektrycznymi tak, że masz wspomnienia i tak dalej. Prawdopodobieństwo jest zerowe, ale to nie znaczy, że jest to niemożliwe.


@Al_Ganonim: od razu paradoks mózgu Boltzmanna