Wpis z mikrobloga

Jak dopiero zaczynałem być świadomy bycia #przegryw, zaczołem szukać informacji jak wyjść z fobii społecznej i nauczyć się umiejętności społecznych, na wielu stronach pisało że terapia pomaga i rozmawiałem z rodzicami żeby mnie zapisali, gdy dostałem skierowanie, zaczołem chodzić na terapię, terapia odbywała się w grupie i prowadziło ją dwóch psychoterapeutów, chodziłem na tą terapie około roku bo potem miałem mało czasu bo poszedłem do licbazy. I jak się domyślacie terapia przyniosła mi zero jakiejkolwiek poprawy, po terapii dalej nie miałem znajomych ani dziewczyny i dalej byłem przegrywem. Więc wszyscy co piszą na wykopie że terapia nie działa to mają rację.
Anonimowymiro - Jak dopiero zaczynałem być świadomy bycia #przegryw, zaczołem szukać ...

źródło: comment_1655469323TR159KYYnCSjkaWRcM6MiM.jpg

Pobierz
  • 33
@Nieironiczny: no z takim podejściem to na pewno.

Czyli lepiej się położyć, rozpłakać w łóżku i mówić, że #rozowepaski są złe, bo nie spojrzą na Ciebie? No fantastyczne podejście do tego by zakopać się w mule.

Ludzie ogólnie nie lubią gburów, którzy widzą wszystko w czarnych barwach. Ale to trzeba serio, zrobić rachunek szczerości sam ze sobą, wyjść do ludzi, pogadać tu na wykopie nawet z ludźmi.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@KarpiuZRzeki:
Tu na wykopie to ja z tyloma ludźmi pisałem czy potem gadałem na discordach i nic mi to nie dało,ze nawet nie zliczę. Na żywo nawet się spotykałem i na darmo.
To słynne wychodzenie do ludzi czyli na szybko rzucony frazes bez żadnego konkretu i w praktyce dla człowieka bez umiejętności społecznych czy nawet znajomych oznaczający tyle co szum liści na drzewie, czyli nic.
@KarpiuZRzeki: jedyna sensowna wypowiedž... tak w ogóle, to zauważyłem kolejną zależność - narzeka przegryw na terapię, a potem do czego się przyznaje? No? Że mówił same ogólniki, albo ściemniał, albo bzdury klepał, "bo sobie psychiatra coś pomyśli". Spierdoksom ciężko nawet zaufać psychiatrze, by się przed nim otworzyć, opisać problem takim, jaki jest a potem wielkie zdziwienie, że terapeuta im magicznie łba nie odczarował. Niektórzy robią to chyba celowo, by własne teorie
@Anonimowymiro: terapia terapii nierówna, trzeba dopasować odpowiednią osobę do odpowiednich problemów i nie poddawać się za żadną cenę.

Dopiero czwarty terapeuta okazał się strzałem w dziesiątkę i pomógł mi wyleźć z tego szamba w którym teraz siedzisz.

Byle do przodu młody
@Nieironiczny: nie wiem czy to potraktowac jako obelge czy jako komplement, ale uznam ze chciales dobrze i ze masz w glebi siebie dobre serduszko, jak ten zgredek z harego potera. Czyn wiecej dobra a dostaniesz skarperke.
Dobra, czas konczyc na dzisiaj bo dopiero po 15 a mi juz cos #!$%@?. To chyba przez nadmiar soku cytrynowego
@Anonimowymiro: Jeżeli nigdy nie miałeś do czynienia z terapią i masz duże problemy to t. grupowa jest złym pomysłem. Tam bardziej uczysz się w bezpiecznych warunkach życia wśród ludzi na podstawie tego co powinieneś wiedzieć. Ale skoro ty masz fobię społeczną to taka terapia nic tobie nie da, bo ty masz zaburzony cały schemat postępowań i myślenia o sobie.
Najlepiej żebyś zaczął od terapii poznawczo-behawioralnej, żeby poznać siebie, skąd się biorą
@aaadam91 Na taką dostałem skierowanie po konsultacji z psychiatrą i krótkim wywiadzie z psychologiem co prowadził tą terapię. Może spróbuję iść na jakąś inną ale myślę że nie ma to sensu, wiele osób z tagu też było na różnych terapiach i nic się u nich nie zmieniło. Po prostu z przegrywu nie idzie wyjść a jeśli ktoś wyszedł to znaczy że nie był przegrywem
@Anonimowymiro: Lubię na takie osoby mówić alkoholicy przegrywu. Alkoholik też powie, że nie da się przestać pić, bo jego koledzy próbowali i im nie wyszło. Terapia nie sprawi, że osiągniesz wszytko co będziesz chciał, że zaczniesz żyć takim życiem jak w swoich marzeniach. Może za to tobie pomóc nie tylko akceptować siebie i to w jakiej sytuacji się znalazłeś, ale też pomóc podejmować próby, żeby coś zmienić.
Teraz myślisz, po co