Wpis z mikrobloga

@fasttaker: jak widać Amerykanie współcześnie, wolą mieszkać w większych domach i narzekać na drożyznę. Jakby uczciwie policzyć, to przy zachowaniu starych standardów przystępność domów wzrosła.

Nie rozumiem, po co im „storm doors”, te z siatki przed zwykłymi. Kilka razy pytałem ich o nie i nadal nie wiem.
  • Odpowiedz
@fasttaker: Weź na poprawkę, że patrzysz na jedną z najbogatszych rodzin jakie kiedykolwiek istniały od czasu kamienia łupanego do dzisiaj. Samochód, własny dom i praca dzięki której możesz utrzymać rodzinę gdzie pracuje tylko jeden człowiek. To nie jest mało - standardy ludzi poszły niebywale do góry i przyzwyczaili się do luksusu, który może niebawem się skończyć dla wielu.
  • Odpowiedz
@myrmekochoria: Dobre czasy, kiedy mężczyzna pracując w fabryce mógł utrzymać całą rodzinę, posiadać przy tym dom i samochód, a kobieta siedziała w tym czasie w domu i zajmowała się wszystkim oraz była jeszcze w miarę normalna. Złote czasy ludzkości i kiedy jeszcze kapitalizm był normalny, teraz obydwie rzeczy zeszły na psy.
  • Odpowiedz
@gimemoa:

Niby tak, ale tamten dobrobyt był trochę na kredyt przyszłych pokoleń. Np zużyto więcej surowców niż to było konieczne i dzisiaj my mamy oszczędzać.
  • Odpowiedz
@jestem_na_dworzu: poza tym chronią te główne drzwi przed zachlapaniem i śniegiem. W USA często nie ma żadnych daszków nad drzwiami tylko jest zrównane wszystko ze ścianą i jak jest ulewa to wszystko chlapie na drzwi
  • Odpowiedz
@naut: ale i tak musisz je otworzyć, żeby wejść. Więc nie widzę tutaj użyteczności. Przecież nie zostawia się otwartych drzwi wejściowych, szkoda ciepła/chłodu z klimatyzacji.
  • Odpowiedz
@gimemoa: To był bardzo krótki czas prosperity niedługo po II wojnie światowej.

Zjawisko występujące praktycznie wyłącznie w USA - kraju, który szczególnie wzbogacił się podczas wojny.
  • Odpowiedz
@zymotic: Prawda
@gimemoa: To co piszesz, to propaganda atomowego modelu rodziny, który pojawił się po II wojnie światowej w USA, tylko dzięki emigracji/drenażu mózgów oraz pobudowanemu przemysłowi i infrastrukturze po największym konflikcie w dziejach. USA nie dotknie konflikt zupełnie i jest drenaż kolosalnej ilości pieniądza z pożyczek I i II wojny światowej. Lata 50. wcale nie były takie wspaniałe i było pełno biedy w wielkich miastach i rolniczych
  • Odpowiedz
@jestem_na_dworzu: tak ale czasami jak ludzie siedzą na dworze przed domem to tych głównych drzwi nie zamykają. W USA większość drzwi są na zatrzaski, jak zamkniesz to możesz je jedynie otworzyć od środka, dlatego Żydzi na przykład często montują wkładkę na kod żeby można było otworzyć w razie zatrzaśnięcia drzwi.
  • Odpowiedz