Wpis z mikrobloga

@justanotherdude: fakt, Niedziałkowskiego/Partyzantów. Ojciec jeszcze jakieś poltora roku temu przyjmował, ale bardzo wiekowy, a młody przejal schedę w pełnej okazałości. Jak ostatnio zapisywalem mamę z Alzhaimerem i wspomniałem, ze do juniora, to na recepcji nie wspominali, ze został juz tylko on. Tak czy siak swietny fachowiec, leki dobrze dobrane, choroba zatrzymała się, choc postępowała blyskawicznie.