Wpis z mikrobloga

@moll: Tam jest smażony boczek, wieprzowina, papryka, pasta doenjang i #!$%@?, płatki gochugaru, cebula, czosnek, imbir, majeranek, liść laurowy, cukier brązowy, ogórek konserwowy, sól. Można też dać kimchi zamiast ogórka i grzyby boczniaki lub jakieś azjatyckie jeśli ktoś lubi te gąbczaste, bezsmakowe wynalazki.
@moll: Są świetne, ponoć można je dostać w biedronce ale sie nie opłaca, cena dużo wyższa niż w internecie. Jedna jest czerwona chili, wcale nie bardzo ostre, raczej pikantne, mocno wędzona, druga brązowa to pasta z fermentowanej fasoli, podobne do miso japońskiego ale bardziej słone i smaczniejsze wg. mnie, przypomina dashi.

@Trauma_Teddy: To jest jeden wielki wał :D
@Willy666: To ekstra że wchodzi coraz więcej nowych składników. Lidl niestety i tak się zepsuł, pare lat temu było wiecej dobrych produktów z Azji, dziś nawet trawy cytrynowej tam nie ma, ostatnio na tygodniu azjatyckim nie było nawet sosu sojowego, usunęli duże i zastąpili małymi i drogimi produktami.