Wpis z mikrobloga

@merti: No właśnie nie przedstawia. Jak przeliczyć koszty życia to wychodzi, że przeciętny Niemiec może sobie pozwolić na ~60% więcej niż Polak.

I z pewnością nie jest to 400%.
@krdk: ok to powiedz mi gdzie można w PL kupić kilogram np goudy lub masdamera za 6-9zl? Albo rybę za 20 zł za kilo? Albo Pb95/ ON za 2 zł?
@merti: A ty mi powiedz gdzie w Niemczech znajdziesz dentystę co ci wymieni plombę za 60€. Lub ubezpieczenie auta za 250€. Lub średniej wielkości mieszkanie w dużym mieście za 700€.
@merti: Znajdź mi M3 w Berlinie za 300€ xd

Nie obracam. Po to jest wskaźnik parytetu siły nabywczej pieniądza, żeby móc porównywać realny poziom życia przy uwzględnieniu stosunku zarobków do cen w danym kraju.

Czyli to, do czego podałem link w moim pierwszym komentarzu. "PPP".
@merti: Pisałeś o M3 za 300€ a nie o kawalerce na zadupiu xd

Plus w moim linku pierwszego komentarza nie jest średnia zarobków, a mediana.
@krdk: a czy ja pisalem że mieszkanie za 300€ mozna wynająć w Berlinie?

Ok mediana , super. Z nia jest to samo co ze średnia ale ty dalej nie odpowiedziałeś na moje pytanie gdzie są produkty w podanych przeze mnie cenach...
No tak napisałeś.

Mieszkanie np M3 to i za 300€ wynajmiesz.


@merti:
A tego pytania o produkty to nie rozumiem bo w PL wszystko jest droższe niż wymienione przez ciebie kwoty, a w DE zwykle jeszcze odrobinę droższe.

Pracowałem w DE i moje odczucie jest, że spożywka tam jest droższa o ok 20% niż u nas.
@krdk: ale nie napisalem ze w Berlinie tylko ty o to popełniłeś wiec skończ ciulać

Ja pracuję w DE i moje odczucie jest takie że spożywka zdrożalł przez 2-3 lata o 20-30%.

Jak może być droższe od naszego o 20% jak jest w porywach nawet 4x droższe (przelicznik euro)?

Dalsza rozmowa nie ma sensu dopóki nie nauczysz sie porównywać ceny 1:1 i przestaniesz przeliczać na złotówki
@merti: No ja pytałem o mieszkanie w Berlinie xd A o które miasto tobie chodziło?

No cały czas piszę, że po to jest wskaźnik PPP że przeliczanie cen po kursie walut nie ma sensu.

Sens ma porównywanie siły nabywczej pieniądza względem zarobków.
@merti: No i jak te dane z twojego linku przyrównasz do mediany zarobków (czyli zarobków przeciętnych, a nie średnich czy ogólnych) to wyjdzie to co podałem w pierwszym komentarzu ;)