@kodecss: "w tibii nie ma grindu" XDDDD ta gra to wszechobecny grind, tylko teraz nie wbijasz dziennie 30% tylko 5 lvli XD nie wiem gdzie tu widzisz różnicę
@Nieuchwytny_Uchwyt: Zdecydowanie tibia. Jak wjedziesz na grubo z grindem i zaczniesz od kupienia jakiegoś wyskillowanego chara na start z bazaru, to przejdziesz tą grę :)
@kodecss: Yyyyyyyyyyyy? To teraz możesz wbić kilka lvli w ciągu takiego czasu. Co nie zmienia faktu, że nadal jest to grind. Proszę zapoznać się z definicją ( ͡°͜ʖ͡°)
@Nieuchwytny_Uchwyt: To taka moja mała rada. Jeśli chcesz się pobawić na ostro, zainwestuj tc w postać, która jest wyskillowana. Możesz nawet pójść krok dalej i kupić chara, który ma dostępy do bossów porobione. Wszystko zależy jak podchodzisz do sprawy. Jeden będzie chciał bić lvl od 8 poziomu, a drugi woli od 350.
@VSterling: 1. Jak padasz nie tracisz tyle skili co dawniej, nie musisz tego odrabiać tak jak dawniej - czyli skilować kilka dni na monku 2. Jak padasz nie tracisz tyle lvl co dawniej, czyli 2-3 lvl - które odrabiałeś wtedy kilka dni, tylko odrabiasz to w kilka godzin. @byKamel:
To według twojej definicji, podaj mi grę która nie jest grindem?
@kodecss: A dlaczego mam Ci podawać grę, która nie jest grindem? Napisałem, żebyś sprawdził definicję tego wyrażenia, a potem odniósł to do Tibii. Nie mam czasu na zabawy kolego, bo idę grindować w Tibii ( ͡°͜ʖ͡°)
@byKamel: Grinding – angażowanie się gracza w powtarzalne czynności (z ang. słowo oznaczające szlifowanie), np. w celu zdobycia punktów doświadczenia, pieniędzy czy też unikalnych artefaktów[1].
Grinding jest najczęściej używany w kontekście gier MMORPG (np. Lineage II czy World of Warcraft), w których jest głównym elementem rozgrywki. Gracz chcąc zdobyć kolejny poziom doświadczenia musi stoczyć kolejne walki z potworami i innymi postaciami kontrolowanymi przez sztuczną inteligencję, aby uzyskać dostęp do nowszych
@kodecss: tibia nie jest dla Ciebie grindem bo za mało levela spada xD Ja nawet nie wiem jak to skomentować xD przecież to jawne robienie kur* z logiki
@VSterling: Dlatego napisałem, że gość jest mało sprytny, bo rzuca definicję, a potem jej zaprzecza. W dodatku nie umie grać w tą grę, bo uważa, że trzeba grać 12 h dziennie, żeby być na fali. I jeszcze coś o psach pisze. Chyba zoofil.
Chłopaki prośba, jak nie jesteście już nastolatkami, to nie noście dżinsowych krótkich spodenek... :( Ja wiem, reeee gorąco. Ale to nawet chłodne nie jest, bo za grube i nieprzewiewne absolutnie. Źle to wygląda, mówię Wam, zwłaszcza jak chłop 30 lat założy...
#mmorpg
To nie te czasy, gdzie 1 lvl wbijałeś po 12-14h
1. Jak padasz nie tracisz tyle skili co dawniej, nie musisz tego odrabiać tak jak dawniej - czyli skilować kilka dni na monku
2. Jak padasz nie tracisz tyle lvl co dawniej, czyli 2-3 lvl - które odrabiałeś wtedy kilka dni, tylko odrabiasz to w kilka godzin.
@byKamel:
To według twojej definicji, podaj mi grę która nie jest grindem?
Grinding jest najczęściej używany w kontekście gier MMORPG (np. Lineage II czy World of Warcraft), w których jest głównym elementem rozgrywki. Gracz chcąc zdobyć kolejny poziom doświadczenia musi stoczyć kolejne walki z potworami i innymi postaciami kontrolowanymi przez sztuczną inteligencję, aby uzyskać dostęp do nowszych
A że wy #!$%@? po 12h dziennie to nie jest grind tylko brak życia.