Wpis z mikrobloga

Zawsze jak oglądam mecz to z reguły krychowiak wyglada najsłabiej jakby go z jakiejś b klasy wzięli piłka mu odskakuje i biegnie jakby miał sie zaraz wywrócić
Dla mnie to on sie kojarzy z gościem ktroyego wybierało sie jako ostatniego do drużyny podczas gry w piłkę. I bardziej przeszkadzał niż pomagał czasami kopnął w nogi jakiegoś klasowego grajka i tyle z niego pożytku