Wpis z mikrobloga

@Fajoski: tak, to jest chyba najgorsze, człowiek by kupił serie 3 lub 5 to większość części jest dostępne w oryginale i zamienniku, a do e38 to nawet oem czasem już nie ma, ale chcącemu nie dzieje się krzywda ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@PiterParter: od trzech lat mam też E39 2.8, nie mogę na nie narzekać. W zasadzie to miałem, w zeszłym miesiącu dziewczyna miała nim wypadek i nieszczególnie opłaca się je robić, podłużnica lekko dostała i coś stało się ze slrzynią :/
  • Odpowiedz
@PiterParter: wszystko zależy od kultury technicznej poprzednich właścicieli ( ͡° ͜ʖ ͡°)
No i jakby nie patrzeć to już dawno pełnoletnie auta, na dodatek relatywnie skomplikowane jak na tamte czasy - ma się co psuć. Ale według mnie i tak jest bez tragedii.

Miałem też W208, tam co chwilę coś się działo no i dodatkowo rdza go dosłownie pożerała, w E39 za to miałem praktycznie zero korozji
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@Fajoski: XD
Miałem tak samo w Megance. Auto nieruszane prawie pół roku, jak pojechalem na przegląd, to wjechałem na kanał, gosc wszedł po auto i minute później rura od chłodnicy pękła. Cieszę się, że nie musiałem tego sprzątać... ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@Fajoski: Mi na przeglądzie pękł przewód hamulcowy w Astrze G. Przegląd oczywiście podbity xD Do mechanika jechałem przez pół miasta hamując silnikiem i ręcznym.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Fajoski: Powinienem postawić Ci flaszkę za ten post - siedząc na kiblu i czytając komentarze zorientowałem się, że do dziś mam przegląd swojego auta. Nigdy tak szybko nie podcieralem dupy (ʘʘ)
  • Odpowiedz