Wpis z mikrobloga

@stiven777: na antybiotyk, na swoje życzenie, ale tylko po to że jak jutro będzie tragedia to nie będę jechał 50km po receptę tylko zrealizuję tą, ketonal został mi po ostatnim leczeniu tegoż zęba dlatego że tylko dwie tabletki użyłem gdyż nie było potrzeby faszerować się więcej
Ja przy wyrywaniu ósemek odrazu bralam antybiotyk trzydniówkę. Za drugim razem juz wiedzialam, że szczekoscisk trzeba rozruszać mimo oporów psychicznych bo jak nie to dwa miesiące nie zje się burgera.
@SkrytyZolw: tak się składa że jestem lekarzem też, co prawda weterynarii, ale jeśli wiem że dlutował mi ząb, a także że nie zszywał bo jeden korzeń zaropialy to dobrze wiedziałem że nie chcę komplikacji. Komplikacją mogło być np. zapalenie wsierdzia dlatego że ząb od minimum roku nadawał się do usunięcia tyle że ja nie miałem na niego czasu - grzebanie przy zębie równa się uwolnienie wielkiej puli bakterii do krwiobiegu -
tak się składa że jestem lekarzem też, co prawda weterynarii, ale jeśli wiem że dlutował mi ząb, a także że nie zszywał bo jeden korzeń zaropialy to dobrze wiedziałem że nie chcę komplikacji.


@smutny_login: czyli się nie znasz. Więcej szkody zrobi antybiotyk przepisywany według własnego widzimisię. Od lat samo usunięcie zęba nie jest wskazaniem do podania antybiotyku.