Wpis z mikrobloga

@fizzly: U mnie były ławki mega zrytę wiec dołączałem do pogłebiania dzieła. Nowych nie ruszałem ale jak była mocno zdezelowana to byłem fanem robienia dziur na wylot cyrklem czy nożyczkami metalowymi które dostałem od cioci ze szpitala. Pamiętam lekcję muzyki w 5 klasie podstawówki. Gość raczej luźny coś tam mówi a miałem wielki plan by dzisiaj się przebić. Wziąłem nożyczki wbiłem w otwór i uderzałem paletką od ping ponga ( każdy