Wpis z mikrobloga

@Ignite: Ja już 12 lat po szkole, a nadal zawsze wychodzę w długich spodniach - nawet gdy jest 35°C i parzące słońce. Rękaw natomiast zdarza się mi zakładać krótki, nie wiem dlaczego, ale jakoś rąk się nie wstydzę, mimo że mięśnie oczywiście również mam jak bocian pięty ehhh. Widocznie upałosceptycyzm i niechęć do pocenia się (mam dosyć długie włosy) są uczuciami dominującymi.