[MatthewV3]

#!$%@?ć studia. Dałem sobie zamydlić oczy tym bluepillowym gadaniem rodziny, że "ludzie wspominają studia jako najlepszy okres w swoim życiu", "poznasz nowych ludzi, będzie fajnie" itp. Tymczasem studia uświadomiły mi tylko jak bardzo odstaję od rówieśników, jeszcze bardziej pogłębiły moją depresję. Żałuję, że tam w ogóle poszedłem. Chociaż gdybym nie spróbował, to pewnie dalej bym się łudził, że "może na studiach będzie lepiej".
#przegryw #depresja #samotnosc

[Greensy]

@Nieironiczny: już wolę być normikiem niż bycie toksycznym warzywem

[N.....y]

@Greensy: ok oski

[Greensy]

@Nieironiczny: to w końcu Normik czy oski, zdecyduj się wariacie

[S.....e]

@MatthewV3: prawda, na studiach ludzie sa bardziej niechętni wobec przegrywów niż licbaza

[Ra-V-ek]

@MagicznyPietrek: ee tam, ja sam opłacałem akademik, od rodziców nie brałem nic siana, i studia wspominam świetnie :D
nie generalizuj

[EdgyCaesar97]

@MatthewV3: Studia, jak i wiele innych rzeczy w zyciu sa tym co sam z nimi zrobisz. Powiedzenie "jak se poscielesz tak sie wyspisz" pasuje tu w 100%..

[MatthewV3]

@euphoriatears: Byłem na zaocznych. Już rzuciłem.

[Daqnny]

@MatthewV3: studia to zdecydowanie najgorszy okres w moim życiu. Właśnie je (mam nadzieje) kończę i jedyne z czym mi się kojarzą to stres i pozajmowane weekendy. Dodatkowo zawsze gardziłem studenckim życiem polegającym na ciągnięciu kasy od rodziców i wydawaniu ich na chlanie i imprezy samemu żyjąc na zupkach chinskich itp. wiec nigdy tak naprawdę studentem się nie czułem

[mindrape]

Studia to są dobre jak się ma środki finansowe na głupoty życia studenckiego jak spotkania w barze, kasa na alkohol i na imprezy, a najlepiej jak jeszcze się mieszka w Akademiku.

Natomiast wysylanie dzieci na studia bez dawania im kilkaset zlotych miesiecznie wolnej gotowki i nie oplacanie im akademika to jakas #!$%@? tortura.

@MagicznyPietrek:
Jak sobie nie umiesz radzić to tak jest. Ja na pierwszym roku na utrzymanie miałem tylko alimenty

[mindrape]

@MagicznyPietrek:

Rozumiem Cię dość dobrze. Ja wprawdzie miałem niewiele lepiej (choć bez patologii, poza tą finansową) i nawet moja matka nie ma pojęcia jak przeżyłem pierwszy rok, bo jedyna kasa jaką miałem to było 500 zł alimentów), a za miejsce w dwuosobowym pokoju płaciłem 400 zł. Nie wiem, możliwe, że miałem coś jeszcze na start bo od 16 roku życia całkiem dobrze dorabiałem w wakacje sprzedając t-shirty na ulicy (choć większość

[Purple]

@MatthewV3: A gdzie poszedłeś ? Chyba nie na polibude, bo tam przegrywy razem piją i śpiewają chryzantemy złociste, po nocach w akademiku. 1/3 całej polibudy to przegrywy. Polecam tam sie udać, będziesz się czuł dobrze.

[MatthewV3]

@Purple: Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie, zarządzanie.

[w.....i]

@MatthewV3: przynajmniej się czegoś nauczyłeś na studiach xD

[Eliasz5000]

@MagicznyPietrek: @Daqnny: chyba jakieś 2-3k wolne, żeby żyć jak człowiek

[Del]

@MatthewV3: Dla mnie studia to był najgorszy okres w życiu. Z podstawówką na czele. #!$%@?, polskie szkolnictwo jest do zaorania i zbudowania na nowo. Niszczenie zainteresowań i wpędzanie ludzi w depresję.

[n.....D]

@MatthewV3: haha beka z nienormalnego

[Skrzat5241]

@MatthewV3: studia to najlepszy okres w życiu dla p0lek które wskakują na karuzelę k00tasów chadów, ewentualnie alvar0, b0nawentury czy m0kebe na erazmusie

[kamil150794]

@Greensy: Ale chłop miał co innego na myśli.