Wpis z mikrobloga

Kumplowi ukradli rower Trek Fuel EX8 z 2009 roku.

Pożyczył lasce, a ta zostawiła go pod Aquaparkiem, koło szóstej rano. Przypięła jakimś badziewnym zapięciem. Co mogło pójść nie tak...


Jakby ktoś zauważył gdzieś ten rower, to niech dzwoni po policję. Kradzież miała miejsce w sobotę rano.

#wroclaw #rower #zlodzieje


Amortyzator Fox Float 32, damper Fox Float RP2, w pedałach brakowało niektórych pinów, opony na wykończeniu. Na kierownicy był aluminiowy uchwyt na telefon, ale to jest raczej nieistotne.
StaryWedrowiec - Kumplowi ukradli rower Trek Fuel EX8 z 2009 roku.

Pożyczył lasce,...

źródło: comment_1654601191frDUVUsemTKWx8kCz1tBUC.jpg

Pobierz
  • 39
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ceb0lak panie ja napędu szukam i tylko jakieś najniższe SRAMy 1x11 z grup MTB dostępne za 1700 PLN gfzie w 2019 w podobnej cenie można było kupić pełen set SLX razem z heblami
  • Odpowiedz
@Antibambino: To nie chodzi o utopię. To zaczyna być po prostu zwyczajna plaga niestety. No, ale niestety tak się dzieje zwykle jak idzie niedostatek w górę. Ludzie zaczynają więcej kraść.

Powinien? Dlaczego powinien wyciągnąć łapę po coś co nie jest jego?
  • Odpowiedz
To zaczyna być po prostu zwyczajna plaga niestety.


@Darth_Gohan: Zaczyna? Zawód złodzieja jest równie stary co p---------a. I kradną wszędzie. W Szwajcarii, Norwegii, Japonii też.

Powinien? Dlaczego powinien wyciągnąć łapę po coś co nie jest jego?


Podstawą jest zrozumienie, że ludzie są różni i mimo różnych chęci, różnie ich losy się toczą. Równie dobrze możesz pytać, dlaczego istnieją alkusy/ćpuny na głodzie. Upraszczając: bo taki jest ten świat.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@StaryWedrowiec: i rower będzie teraz jeździł gdzieś po zapyziałej wsi jako wozidło dla dziada po p--o do najbliższego sklepu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
I jeszcze będzie narzekał, że mu d--a podstakuje przez te resory.
  • Odpowiedz
@StaryWedrowiec: Tak z ciekawości: widzę coraz więcej wpisów o pladze kradzieży rowerów we Wrocławiu. Mam rower warty może ze 2.5-3k, kupiłem do niego zapięcie Abus za ok. 270zl, 10 punktów w skali przeciwkradzieżowej, gruby łańcuch.
Na ile ta skala jest wiarygodna? Bo o rower się trzęsę nawet, gdy go zostawiam na 15 minut pod Lidlem. Planowałem jeździć do pracy lub na siłownię, ale chyba bym jajko zniósł z obawy przed
  • Odpowiedz
@wlkp69: wartosc 4 tys zł za 5min strachu i gównonarzędzie do odcięcia linki to chyba dobry pieniądz niezaleznie czy mamy 2022?

A co do reszty komentarzy: złodziej kradnie bo może czyli niezaleznie od warunków. Beka bardziej z debili co płacą kupę siana za rower a zostawiaja przypięte w p---u w szemranych miejscach na linkę za 15 zł. Przecież dla młodego menela lombardziarza to samo odczepienie sztycy z siodełkiem jedną klamrą,
  • Odpowiedz
@tegie: zalezy czym zabezpieczone. Dobry u-lock, albo łańcuch z kryptonite czy tez abusa, nawet w centrum długo utrzyma rower. Jednak cena zabezpieczenia nie ma wiekszej roli. Zawsze mozesz wpisac sobie nazwe zabezpieczenia na youtube i zobaczyc czy nie ma jakiejs mocnej wady. Na przyklad te składane abusy bordo mozna wrecz łatwo wyłamac dzwignią. Dlatego jednak w wiekszosci przypadkow dobry ulock skutecznie odstrasza. Wiec drozszym zabezpieczeniem kupisz sobie najwyzej komfort psychiczny,
  • Odpowiedz