Wpis z mikrobloga

Kiedyś na studiach wynajmowałem pokój w mieszkaniu. Pozostałe pokoje zajmowały studentki, czasem jakiś student. No i oni często zapraszali swoje drugie połówki na noc. Ściany były takie, jakie są w pato-deweloperce, czyli cienkie, wręcz puste w środku.

Ciągle mam w głowie wspomnienia, gdy słyszałem zza ściany te ciche jęki dziewczyn, czy też skrzypiące łóżka.

Oczywiście jestem na tyle zryty, że w tym samym czasie masturbowałem się i można powiedzieć, że razem z nimi przeżywałem te intymne chwile, a oni nigdy nie będą tego nawet świadomi.

#przegryw #zwiazki
  • 9