Wpis z mikrobloga

Skąd pomysł, że w ogóle chciałabym wyjść z kuchni?


@PstreSzkielko:

Jak widzisz "ton" wypowiedzi zależy bardziej od twojego nastawienia do osoby, a nie rzeczywistego przekazu.
Op wyleciał z "samotnymi matkami". A odpowiedź dostał taką a nie inną i trochę poleciał.
Kto zawinił?
Oboje, choć dziewczyna ma jakieś głębsze kompleksy, albo mnóstwo innych chłopów, którzy się wokół niej kręcą.

Przecież tu jest lodówka XD


Doskonały argument. Podoba mi się twój "ton" (
kłócić się nie będę, widzę nie przegada


@namotim_: brak argumentów z Twojej strony? ¯\_(ツ)_/¯

A nie chodzi o ŻADEN ton, tylko charakter wypowiedzi. Bądźmy więc dokładni.
On miał osądzający, a ona oceniający.

stary tekst o kuchni


Funkcjonuje, więc po co zmieniać?

nie pojmuje jak wyglądają normalne międzyludzkie interakcje


Normalne interakcje z kobietą? Przedstawię Tobie, może się czegoś nauczysz!!!
Ona się nie odzywa i pracuje głową w przód i tył, w przód
@lexico: Trochę żenuje mnie myśl, że będę odpisywać na komentarz z poślizgiem 3 miesięcy, ale nie było mnie tu, a myśl, że nie odpisałam, będzie mi ciążyć jeszcze bardziej XD

Jak widzisz "ton" wypowiedzi zależy bardziej od twojego nastawienia do osoby, a nie rzeczywistego przekazu.


Nie widzę tutaj tego. Sposób w jaki piszesz nie zdążył (te 3 miesiące temu :V) nastawić mnie względem Ciebie w jakiś konkretny sposób. Twoja wypowiedź była
@PstreSzkielko: wracasz do odgrzewanego kotleta, ale widzę, że mam chyba do czynienia z humanistką interesującą się językiem.

Twoja wypowiedź była po prostu mocno przerysowana, co pozwoliło mi uznać, że najprawdopodobniej nie piszesz poważnie


Owszem, wyolbrzymiona, ale pisałem poważnie.

Dodatkowo długość zdań i układ sylab sprawiał, że ciężko mi było przeczytać ten komentarz w głowie prawdziwie agresywnym tonem


Bo to też nie jest ton agresywny.

Analizujesz długość zdań i podajesz trafne obserwacje.
@lexico:

Zapominasz jednak, że nie znasz drugiej osoby i jej osobowości.


Przeciwnie. Poświęciłam temu fragment swojego komentarza - z tego właśnie wynikają nadinterpretacje cudzych wypowiedzi. Pewne tony najczęściej rozumie się i używa się ich w określony sposób, ale pewna grupa ludzi nie będzie tego robić. Z tego powodu obcym ludziom może być ciężko wychwycić prawdziwy ładunek emocjonalny, stojący za wypowiedziami takich osób. Takie sytuacje zachodzą zarówno w piśmie, jak i w