Wpis z mikrobloga

Mój 5 latek złamał kość udową, starsza siostra skoczyła na niego na trampolinie (mieli zakaz skakanka a razem). Widok dodatkowego stawu powyżej kolana u własnego dziecka traumatyczny. Zabezpieczyłem od razu metoda harcerska czyli patyki i taśma i pogotowie. Jest drugi dzień po operacji. Wszystko wziąłem sam na klatę tzn pojechałem z małym karetka i żonie powiedziałem dopiero po operacji że był operowany, a teraz dopiero po dwóch dniach schodzi ze mnie adrenalina i czuję się psychicznie wykończony. Na szczęście szpital w Gdańsku na wysokim poziomie. Wrzucam śniadanie do oceny, obiad i deser w komentarzach. Powiem szczerze że spodziewałem się kromki chleba i plasterka pasztetowej a tu całkiem porządne śniadanko. #szpitalnejedzenie

Pobierz
źródło: comment_16545068389v7cQ1nwUaOWS9C4K34Hea.jpg
  • 44
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@wilk132: cieszę się, że przyjęli Cię dość sprawnie. Kolega mój w Tarnowie z mamą miał problem - Corinna kardiologiczna. Jednego razu przyjechał samochodem z nią - musieli czekać. Pierwszeństwo mieli zwiezieni karetką. Poczytał, posłuchał. Następnym razem przywiózł na niedaleko szpitala i potem wezwał karetkę pod przebywany adres. Przyjęcie natychmiast.
@wilk132 zdrowia dla młodego. Ja po złamaniu kości udowej w dzieciństwie spędziłem miesiąc w szpitalu, później lata cwiczen. Nie odpuszczajcie rehabilitacji. Pilnujcie czy obie nogi rosną równo. Szybsze zużywanie stawu biodrowego ze względu na większe obciążenie spowodowane tym, że złamana nogą rośnie szybciej jest nieprzyjemne.
@wilk132 Zdrowia dla małego życzę i oby szybko mu się zrosło. Mój mały ma 6 lat i chyba dostałbym zawału. Najbardziej się bałem jak w wieku 2 lat rozwalił głowę o grzejnik i o 21 leciałem jak karetka 60 km do innego szpitala, bo w moim nie było chirurga dziecięcego. Po założeniu kilku szwów i tomografii głowy tydzień później dopiero zeszło ze mnie całe napięcie... Pani chirurg też dostała #!$%@?, bo nie
Okazało się, że była zajęta wieczornym #!$%@? z lekarzem, a ja jej szukałem po całym szpitalu, bo po pilnym wezwaniu nie raczyła przyjść ;/


@Matti28: pokazała ci filmik?
@wilk132: Mirku mam taką prosbe do ciebie. Nie jestem lekarzem , ale tam przy medycynie się kręcę i na jednych seminariach lekarz powiedział że kosc udowa u dzieci jest mocna koscią i jak się złamie to lepiej wykonać rezonans czy inne badanie żeby wykluczyć nowotwór. Zapytaj się lekarza czy potrzeba cos wykonac czy gadam kocopoły, wolałem się z tym podzielić :)

ale pewnie gadam kocopoły zdrowia dla syna
@wilk132: mi sie zawsze noz otwieral w kieszeni jak u kogos dzieciatego na podwórku byly trampoliny

straszna nierozwaznosc, więc twoje ostatnie zdanie to nieprawda. Mozna było oszczedzic dziecku cierpienia i np raz na jakis czas zabrac go do parku trampolin
@wilk132 ja byłem rok temu z moim wtedy 3 latkiem, bo sobie rękę w samochodzie przytrzasnął. Na szczęście nic nie naderwane, i nic nie nacinane bo opuchlizna wielkości piłki od tenisa zaczęła schodzić po radach fizjoterapeuty. Całe 3 dni z dzieckiem, masa nerwów, ale się młodemu upiekło i wszystko sprawne. Ciotki pielęgniarki go nawet polubiły.

Zdrowia dla młodego, a Ty spokojnie dasz radę. Widać, że zajebistym ojcem jesteś!
@Sharlene: dlaczego nierozwaznosc? wypadki sie zdarzaja na wszystkim. tez mam trampoline juz z 6 sezonow i nic sobie nikt nie zrobil. Za to na zupelnie innym sprzecie mlody sobie zlamal obojczyk.