Wpis z mikrobloga

Troche przemysleń na temat 3 odcinków Obi-Wana.
Pierwszy odcinek byl dosc monotonny w mojej opini aczkolwiek stanowil wprowadzenie do swiata wiec wybaczam.Dosc dobrze ukazane bylo to jak mocno zmienil sie Obi od czasu ROTS.Na plus tez scena z grozeniem Owenowi przez Inkwizytorów.Naprawde czuc bylo napiecie pomimo faktu ze wiafomo bylo ze przezyje.Co do postaci pojawiajacych sie w serialu Inkwizytorów mam mieszane odczucia.Postać Revy zagrana jest dosc teatralnie i pretensjonalnie, ale taki chyba byl zamysl na te postać.Przynajmniej ja tak to sobie tlumacze.Najgorzej wypada imo postac piątego brata.Mam tu na mysli zarowno design jak i sama postac.Nie miesci mi sie w glowie ze Disney z zasobami jakimi dysponuje i technologia po prostu wzial azjate i pomalowal mu morde na zielono xD.Wgl nie wyglada jak kosmita w przeciwienstwie do jego designu z Rebelsów.Do tego jego sposob mowienia jest jak dla mnie dosc komiczny.W Rebelsach zarowno mowil inaczej jak i jego zachowanie bylo inne(byl po prostu brutalny a w Obim zachowuje sir jak miekka pipa a nie Inkwizytor) chociaz co do zachowania to moze ulegnie ono zmianie poprzez jakies doswiadczenia ktore dopiero zobaczymy w nastepnych odcinkach wiec tu na razie wstrzymam sie z oceną.
Scenografia i otoczenie w serialu sa mocno nie rowne.Na Tatooine mamy praktycznie samych ludzi co jest naprawde dziwne i psuje odbior calosci.Na plus smaczek z papieżem( ͡° ͜ʖ ͡°)Bardzo ladnie natomiast prezentuje sie Alderan czy planeta z 2 odcinka na ktorej Obi szukał Lei.Własnie leia-o dziwo-mala stanowi imo jeden z mocniejszych punktow serialu.Jest zabawna,kąsliwa i podoba mi sie jej relacja z Obim.Tak jak dzieci nie lubie tak polubilem te postac.
Sceny akcji i detale
To zdecydowanie najslabszy element tego serialu.Scena poscigu za Leia zarowno przez lowcow nagrod jak i Obiego to jedno wielkie XD.Trzech typow nie potrafi zlapac malej dziewczynki a przeszkody nie do pokonania stanowią dla nich pół metrowe gałezie xDD.Serial ma mocne problemy z praca kamery i doborem ujeć co najbardziej widac na przykladzie momentu jak Leia zaczyna uciekac przed Obim a ten z jakiegos powodu nie jest w stanie jej zlapac mimo ze znajduje sie jakies kilkanascie centymetrow od niej.
Walka Obiego z Vaderem byla strasznie sztywna i nie bylo wgl czuc w niej mocy.Rozumiem, że zamysł byl taki że Obi mocno zardzewiał, ale podczas walki wgl nie bylo czuć potegi i furii Vadera-walczyl jakby mu sie nie chcialo wgl.Pozatym troche przesadzili imo z niezdarnoscia Obiego.Bardziej spodziewalem sie bardziej dynamicznej walki w ktorej to Obi bedzie caly czas w odwrocie i bedzie obijany przez Vadera.Mam na mysli to że w walce ktora dostalismy wgl nie bylo czuc tego ze Obi(choc straumatyzowany i zardzewaily) byl kiedys mistrzem Jedi.Wygladalo to wszystko tak jakby pierwszy raz w zyciu trzymal miecz swietlny.Do tego kamera pracowala jakos tak dziwnie i momentami jakby sie trzesla.No coz pozostaje miec nadzieje, że nastepna walka bedzie przedstawiona lepiej.
Na koniec detale
Serial zawiera kilka rzucajacych sie w oczy glupotek.Przykladowo Obi probujacy wylaczyc bariere laserową kiedy mogl ja zwyczajnie obejsc z obu stron.To samo Vader i sciana ognia.Najpierw rozkazuje szturmowcom zeby schwytali Obiego zeby Vader mogl sie nad nim poznecac.Nastepnie Vader razem ze swoja swita zostaja oddzieleni od Obiego sciana ognia i...stoja jak wryci mimo że mozemy zobaczyc że istnieje przejscie dookoła.Czemu szturmowcy z niego nie skorzystaja a sam Vader nie przejdzie przez ogien skoro jego pancerz jest ognioodporny?Ktos moze powiedziec, że no przeciez Vader pozwolił uciec Obiemu żeby ten pocierpiał tak samo jak on.No spoko tylko po co w takim razie szturmowcom kazał go przyprowadzic do siebie i czy nie lepiej byloby go schwytac i torturowac ile sie chce a nie ryzykowac ze ucieknie juz na stale skoro szukalo sie go 10 lat?
Dodam jeszcze tylko, że plusem jest to że serial nie boi sie brutalnych scen i nie stara sie byc family friendly.Scena z mordowaniem wiesniakow w wiosce byla bardzo fajna bo pokazywala jak nisko upadl Anakin i jak przerazajacy byl Vader.Niestety sama walka juz nie.Na razie serial ocenil bym 5/10.Tragedii moze nie ma, ale dosc mocno sie rozczarowalem chociaz napewno obejrze pozostale 3 epizody żeby przekonac sie czy serial uniknie powtorzenia bledow z 3 pierwszych odcinkow.Niestety na razie nie umywa sie do poziomu Mandalorianina.A wy co myslicie o Obi-Wanie?
#starwars #obiwankenobi #seriale #przemyslenia #gwiezdnewojny #recenzja
  • 5
Pozatym troche przesadzili imo z niezdarnoscia Obiego


@Bigmouthprick: Prawdziwą zakałą galaktyki był Obi 1. Popatrzmy:
- #!$%@? poczucie humoru, którego nie akceptował nawet tolerancyjny Qui Gon;
- przez jego głupi błąd Qui Gon zginął na Naboo, bo za późno uznał, że jednak pobiegnięcie na pomoc swojemu mistrzowi to dobry pomysł;
- cudem pokonał ww. Zabraka, głównie dlatego, że tak naprawdę #!$%@? wie dlaczego bo jak wykonał skok to tamten nie wiem,
janushek - > Pozatym troche przesadzili imo z niezdarnoscia Obiego

@Bigmouthprick:...

źródło: comment_1654342863pzm6RQIK5gnlg8ZM0pKtf8.jpg

Pobierz
@Bigmouthprick: Po 3 odcinku wiele się nie spodziewam. Walka Vadera z Kenobim kłóci się z dialogiem w Nowej Nadziei 'When I left you I was but the learner. Now I am the master'. Wiadomo że będzie pewnie drugą walka w ostatnim odcinku, ale Obi Wan musiałby naprawdę wytrzeć podłogę Vaderem by ten dialog wciąż miał sens. I w sumie można by się zacząć zastanawiać po co ukrywa się na pustyni skoro
@Bigmouthprick: Bo to pierwszy raz był ( ͡° ͜ʖ ͡°) Przywódców Federacji Handlowej to już zabił z zimną krwią, i już szło mu dużo łatwiej zabijanie bezbronnych. Ale nie wiem ogólnie taki obraz Vadera który zabija bez skrupułów, istnieje już od czasów Imperium Kontratakuje gdzie zabijał swoich oficerów, może dlatego nie zauważam w tej scenie nic zaskakującego.