Wpis z mikrobloga

Podsumowując sezon:
Na plus:
1. Szansa od raju - bardzo dobrze że nowi uczestnicy mają możliwość zdobycia immunitetu a nie tylko odbijają się od zabetonowanych par ze "Starej Gwardii"
2. Eliminacje nie tylko poprzez rajskie, ale nie wszystkie, tylko te zapowiedziane, niezapowiedziane opisałam niżej. Fajnie że nie ma siedzenia na tyłkach od rajskiego do rajskiego jak na Zanzi.
Na minus:
1. "O konsekwencjach dowiecie się niebawem" - ustalenie kary/nagrody z zależności od tego komu przypada jest bardziej wkurzające niż ekscytujące. Naprawdę można sobie zaplanować konkurencje i typowania trochę do przodu by mieć scenariusze na różne wyniki a nie dopasowywać konsekwencje do uczestników tak na bezczela.
2. Niezapowiedziane eliminacje - o wiele więcej emocji można wycisnąć z uczestników gdy wiedzą że w danej sytuacji mogą odpaść. Chwilowy szok jak np w przypadku odejścia Karoliny po przegranej w konkurencji można zastąpić długim budowaniem napięcia jeśli wiedzą jaka jest stawka. Zupełnie inaczej walczą, knują i kombinują gdy jest to walka o pozostanie w hotelu a nie tylko o np randkę z nowym singlem
3. Parasol ochronny nad pupilami produkcji. Jeśli już musza kogoś na siłę trzymać to niech robią to dyskretnie.
4. Mała nagroda pieniężna - 100k, a właściwie 91 po opodatkowaniu, przy obecnej inflacji i jeszcze dzielone na dwoje, to niewiele. Jakby nagrodą było przynajmniej 250k to walka byłaby bardziej zacięta i ciekawsza do oglądania.
5. El Dursi - nudna i marudna. Nie jest co prawna już tak źle jak w 1 sezonie ale dalej ma dynamikę i charyzmę peruki na kiju.
6. Okrojone lajwy - tak jak w poprzednich sezonach materiały były puszczane jak leci: spanie, leżenie, prysznice, rozmowy w basenie gdy ktoś chlapał woda i nie dało się tego słuchać, tak w tym sezonie pokazano tylko jakieś ochłapy rozmów, mało materiałów z wieczornych imprez oczywiście nie wycięto dup po prysznicem. Naprawdę z całego dnia i rozmów 10-11 osób w hotelu uzbierało się tylko około godziny nowego materiału? Jeśli uczestnicy robią coś co zagłusza rozmowy (mlaskanie przy jedzeniu żelków, używanie frezarki do paznokci, krzyki Żmijki podczas opowiadania historii w sypialni na górze było słychać podczas rozmowy chłopaków na palarni) to trzeba im zwracać uwagę na bieżąco, w końcu po coś tyle osób siedzi tam na miejscu w hotelu i na bieżąco na pewne sprawy reagować, a nie po fakcie rzeźbić w gównie.
7. Lektor - z mistrza ciętej riposty zrobił się mistrz cienkiej riposty i co gorsza moralizator.
#hotelparadise
  • 16
@Dewasta: Super podsumowanie. Dopisałabym:

- za dużo powrotów "od czapy" - takich osób, które raczej nie mają szans, by namieszać albo coś zbudować,
- za mało randek i szans na randki - mam wrażenie, że w porównaniu do poprzednich sezonów oni praktycznie nie randkowali (aż mi się przypomniało malowanie portretu na plaży - pamiętacie? To była chyba 4. edycja i Sara i Łuki?);
- za mało zwierząt (jestem psiarą, ale Chałka
@Dewasta: według mnie szansa od raju na plus, ale za często okazywała się immunitetem. Lepiej byłoby to rozwiązane jakby częściej była walka o immunitet lub blokada pary na przykład. W tym sezonie większość immunitetów lądowała u nowych uczestników, a starzy prawie nic nie dostawali. I praktycznie co rajskie ktoś miał immunitet przez co siłą rzeczy zaburzał się układ. A ja bym wolała tez od czasu do czasu zobaczyć wybory uczestników, które
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Dewasta: pełna zgoda
Z zalet to całkiem fajny hotel, ułożenie pokoi itd. No mi się podobało bardziej niż Zanzibar.
Do tego fajne zabawy tematyczne typu piraci, maski.
Do minusów bym dodał te zasrane powroty, nudny już format Pandory.
@Dewasta: w punkt,dobrze opisane,( ͡° ͜ʖ ͡°)a najbardziej punk 6
to jest totalne widzów olewanie a nie szanowanie,kasę biorą guzik, w zamian dają tylko jakieś przedszkolne zagrywki a do tego kużwa ta powtórki lecące tygodniami,czy my mamy się na pamięć nauczyć tego? jakieś zawody nam chca robić ,co kto pierdzieli,kiedy włosy mył i ile fajek wypalił czy aperoli wychlał ?
dla mnie to skandal że @Hotelparadais tak