Wpis z mikrobloga

Chyba zamieniam się w jakiegoś #!$%@?, albo boomera.

Nie gram w gry, bo mi się nudzą po kilkudziesięciu minutach. Kilka leży nierozpakowanych.

Zamiast cieszyć się zarabianym hajsem to ja cały czas skupiam się tylko na tym z czego się doszkalać i jakich technologii uczyć żeby jeszcze zwiększać swoje zarobki, chociaż właściwie na wszystko mam, a tylko zmieniają się cyferki na koncie.

W poprzednim miesiącu odłożyłem 14k, bo nawet nie mam specjalnie na co wydawać xD

Codziennie przeglądam z nudów oferty od rekruterów z linkedina i na portalach, dla specjalistów z moim stosem i klnę pod nosem, że można wyciągnąć jeszcze więcej, a ja mam tylko tyle, mimo, że mam już stawkę seniora.

Jak idę na siłownie to przeliczam w myślach ile w tym czasie bym zarobił kodując xD

Mam nadzieję, że to przejściowe.

Obiecałem sobie, że jak osiągnę pewien pułap zarobkowy (który już przekroczyłem) to wrócę to downhillu i będę się tym cieszył jak dziecko w końcu, z pełnym portfelem. To nawet tego mi się nie chce robić, bo jak sobie pomyślę, że całą sobotę mogę poświęcić na #!$%@? kursu z udemy z jakiegoś atrakcyjnego narzędzia czy technologii to mi się odechciewa już :D

#pracbaza #praca #programista15k #programista22k #przegryw #zalesie #przegrywpo30tce #korposwiat #korpo
s.....u - Chyba zamieniam się w jakiegoś #!$%@?, albo boomera. 

Nie gram w gry, bo...

źródło: comment_1654149059v0zQdwtbIat7QqUxNEi8Vf.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
@sikalafou: hmmm co do gierek, to mam tak od 25 roku życia - już mi się nie chce grać, czasem zagram meczyka w War Thunder xd Kupiłem nowego lapka pod gierki - cieszył mnie jakieś 10 minut.

Masz jakieś zajawki? Na siłownię chodzisz w jakimś celu czy dla samego chodzenia? Jak się w coś wkrecisz to mniej ci będzie mózg fisiował nt. pracy.
  • Odpowiedz
Masz jakieś zajawki? Na siłownię chodzisz w jakimś celu czy dla samego chodzenia? Jak się w coś wkrecisz to mniej ci będzie mózg fisiował nt. pracy.


@kimunyest95: siłownię już mam w domu żeby nie marnować czasu na dochodzenie i powroty z siłowni. Chodzę żeby dobrze wyglądać nago tylko (patrz avatar). Już dawno przestało mnie to kręcić. Gdyby nie oglądanie seriali podczas treningu to chyba jebnąłbym z nudów.

Jeśli chodzi o zajawki
  • Odpowiedz
hmmm co do gierek, to mam tak od 25 roku życia - już mi się nie chce grać, czasem zagram meczyka w War Thunder xd


@kimunyest95: dodajmy, że naprawdę mało jest dobrych gier. Przykład. Jedna z moich ulubionych serii Resident Evil. 4 była #!$%@?! Ostatnio odpaliłem tą najnowszą, która miała niby urwać dupy, same wysokie oceny krytyków. Co się okazało?

Kolejna gierka na zasadzie pójścia po sznurku i kliknięcia w przycisk.
  • Odpowiedz
@sikalafou: Dokładnie rozumiem twoją sytuację, miałem tak samo jeszcze kilka lat temu. Teraz zarabiam dobry papier i odcinam kupony wysługując się juniorami / midami. Hajs leci na remote work, podróże i inne umilacze. #!$%@? te kursy, poucz się języków obcych i leć w świat zbierać doświadczenia, a nie jakieś IT pierdy.
  • Odpowiedz
Jest jakiś konkretny sposób na rozbudzenie w sobie takiej zdrowej "obsesji" na punkcie rozwoju? Bo ja mam w drugą stronę i chciałbym się czymś zajarać co by mi przyniosło dobry pieniądz.


@BlackpillRAW: nie mam pojęcia ziomeczku. Jakoś tak naturalnie u mnie to wyszło. Dostałem w dupę w poprzedniej branży i jak się z tego gówna wyrwałem to naprawdę wszystko w obecnej pracy mnie cieszy. Może każdy powinien dostać taki #!$%@? w
  • Odpowiedz
@PlesniakPospolity: ehh koleżko gdyby to było takie proste. Kobieta rozwija swój biznes na miejscu teraz i nie chcę jej tego psuć na razie, także jesteśmy uwiązani. Poza tym mam bardzo zażyłe stosunki z rodzicami i nie dałbym rady zostawić ich dłużej jak na miesiąc. Miesięczne wakacje może się uda zrobić w tym roku właśnie. To trochę ucieknę myślami, ale może być ciężko właśnie przez sprawy biznesowe mojej lubej.
  • Odpowiedz
@sikalafou: Zbierasz hajs na coś konkretnego? Jak nie, to na pewnym poziomie nie ma już po co gonić za cyferkami według mnie. W dobrej firmie danej technologii możesz się nauczyć w pracy i jeszcze Ci za to zapłacą.
W takim komforcie psychicznym mi osobiście bardzo pomogły stawki typu flat na B2B - masz ustaloną z góry ilość godzin w miesiącu do przepracowania, no i czy się stoi czy się leży... Poprzednio
  • Odpowiedz
@sikalafou: Nie jest to przejściowe. Miałem podobnie - „No, jak już mam te 10k to już mogę odpuścić”, a potem „teraz to już mam 20k - wrzucam na luz”, a dziś jest „30k? od jutra robię 8h, a uczę się tylko czasami

Najwyraźniej jesteś takim typem człowieka. Nic z tym nie zrobisz.

Moja rada - rób sobie przerwy (zmuś się jeśli trzeba) i pojedź sobie
  • Odpowiedz
Zbierasz hajs na coś konkretnego? Jak nie, to na pewnym poziomie nie ma już po co gonić za cyferkami według mnie. W dobrej firmie danej technologii możesz się nauczyć w pracy i jeszcze Ci za to zapłacą.

W takim komforcie psychicznym mi osobiście bardzo pomogły stawki typu flat na B2B - masz ustaloną z góry ilość godzin w miesiącu do przepracowania, no i czy się stoi czy się leży... Poprzednio mogłem sobie
  • Odpowiedz
kiedy ostatni raz byleś w bikeparku? Zaciśnij zęby i wybierz się w najbliższym czasie. Zajawka wróci w trakcie pierwszego zjazdu :)


@Resuscytacja: łopanie, wstyd się przyznać xD Chyba coś zaplanuję na sobotę w końcu. Może nie downhill, ale chociaż wycieczka po szlakach z plecakiem.
  • Odpowiedz
Może powiem coś niespotykanego i oderwanego od rzeczywistości, ale fajnym hobby jest rolnictwo, bo:
1. Nieważne ile zarabiasz i tak możesz tam ładować pieniądze bez końca z nadzieją, że kiedyś się zwróci.
2. Człowiek zbliża się do natury, stara się ją zrozumieć i koegzystować z nią.
3. Nowe doświadczenie i możliwość rozwoju się w tym kierunku.
4. Nieograniczona ilość wiedzy i doświadczeń (ilu rolników tyle technik, technologii upraw, żywienia, nawożenia) naprawdę życia
  • Odpowiedz