Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 212
Wczoraj mi dzwoniła babka z banku z ofertą kredytu. A, że byłem ciekawy co ma do zaoferowania to słucham. Zaproponowała mi kredyt z oprocentowaniem 12,5 % xD głośno się zaśmiałem i mówię że chyba sobie Pani sobie żartuje że dzwoni mi z taką ofertą. Co ciekawe ona również prychła mocno i powiedziała coś w stylu "jakby coś to można pójść do placówki" czyli typowa formułka. Ale dało się wyczuć jej uśmiech na twarzy i zażenowanie, że musi dzwonić z takimi ofertami xD
#bankowosc #kredythipoteczny #kredyt #banki
  • 45
  • Odpowiedz
@Jokohama: Stary pracowałem w Santander CB, te telefony to był taki pic xd przecież wiedziałem, że nikomu logicznie myślącemu nic nie wcisne jak ktoś się dowiedział, że do oddania 2x tyle co pożycza xd
  • Odpowiedz
@Jokohama do mnie też dzwonili a to wydało mi się dziwne bo jakoś nigdy nie dzwonili. Teraz jak oprocentowanie jest wysokie to wciskają pożyczki? No kto by się spodziewał a potem mówią że oni nie żerują na klientach.
  • Odpowiedz
@Jokohama: Sam dzwonię z Pekao, standardowa pożyczka teraz wjechała na warunki 11,99 i 13,99 prowizji, najczęściej jak ktoś jest zainteresowany to albo madka nie mająca dochodu poza 500+ albo Ukraińcy bez zdolności. My doskonale sobie zdajemy sprawę z tego, ze te oferty są śmieszne ale taka praca. Mamy taki wskaźnik ze na przykład 5.5 takich deklaracji w stylu „jakby się coś na dniach wydarzyło to sobie to uruchomię” od klienta
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Bdzigost: ci z Santandera też są zajebiści. Dzwonią co tydzień. Z takimi ofertami że #!$%@?ł ich pies. Zapytałem ostatnio czy widzi mój stan konta i jaką mam ratę kredytu to powtórzyła że rozmowa jest nagrywana xD co mnie to obchodzi odpowiedziałem i poprosiłem żeby do mnie nie dzwonili już nigdy
  • Odpowiedz
@zalogowany_jako: Konsultanci jeśli są stricte ze sprzedaży, często nie mają wglądu w takie dane (jeśli nie jest np. specjalistą/starszym spec.) - a nawet jeśli, to nie możemy wg. prawa/regulaminu/rodo etc. powiedzieć że "No mordo mamy, jak najbardziej - rata podskoczyła ci o 2 stówy nice" bo to jest zabronione prawnie. Możemy operować tylko na danych wyciągniętych od klienta - jeśli np. dzwonię do Adama, odbiera damski głos, który uparcie twierdzi
  • Odpowiedz