Wpis z mikrobloga

@smutnylizak we wcześniejszym wpisie opisywałem co sie stało, ale moderacja usunęła. Janusz zadzwonił dzisiaj i mówi że wczoraj po robocie jak samochód zaladowywalem w mięsa sosy sorowki itd zostawiłem jedno wiaderko z mięsem na zewnątrz bo zapomniałem sie po nie wrócić a byłem pewien że już wszystko zabrałem i przez to przez noc 10kg mięsa w tym wiadrze się zepsuło i mi Janusz potrąci 2-3 stówki z wypłaty za to ehhh