Wpis z mikrobloga

@Urajah: Pffft, ale wiesz, że gdyby biedota się nie rozmnażała to nie byłoby komu robić. Niestety spotkałem zbyt wielu uwiązanych łańcuchem kredytu do Januszexu i dzięki nim ci z willami i domem dla każdego dziecka mają to, co mają. Ja na szczęście nie mam takich problemów, ale to bardziej kwestia szczęścia niż pracowitości.
  • Odpowiedz
@enron: minęło ponad 20 lat, dziś takie informacje są ogólnodostępne w internecie więc mam nadzieję że już nikt się nie wpieprzy w takie bagno


@Deska_o0: nadal mamy zrypane prawo, ludzie myślą że są bezpieczni bo domyślnie dziedziczy się z dobrodziejstwem inwentarza... podczas gdy jest to paskudna pułapka.
  • Odpowiedz
@Urajah: Nie ma czegoś takiego jak wizja biedy na pokolenia. Zawsze może się trafić szczęśliwy los, czy to w loterii genetycznej - zaradny geniusz, czy to finansowej - przysłowiowy los na loterii. Tak naprawdę struganie potomstwa mimo że wydaje się nieracjonalne i powodowane hormonami, jest tak naprawdę właściwe w długim okresie czasu. To jak ciągniecie większej liczby losów. Wiadomo tylko jedno, że prostą harówką nikt do niczego nie doszedł. Zawsze
  • Odpowiedz
@ZygoteNeverborn: https://www.oecd.org/centrodemexico/medios/44582910.pdf tutaj masz dane dla wielu państw (Polski nie widziałem zbytnio w zestawieniu). Jak zerkniesz na figure 5.1 to masz dla wielu państw korelację 50% pomiędzy tym co zarabia Twój ojciec, a jego syn. Chciałem znaleźć dane do social mobility zdefiniowanej jako ile osób z najniższych 10% dociera na najwyższe 10% w social-economic status, ale coś nie mogę znaleźć teraz.

Ogólnie z biedy możesz wejść na klasę średnią; z
  • Odpowiedz